Kamienną Górę, Jelenią Górę, Lubań, Zgorzelec, Jawor, Bolesławiec i Złotoryję czeka demograficzna zapaść. Tak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych w Polskiej Akademii Nauk.
Autorem tak niekorzystnej dla tych miast analizy jest prof. Przemysław Śleszyński z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN. Po zbadaniu 255 średnich miast w Polsce okazało się, że wśród 122 zagrożonych marginalizacją i zjawiskami kryzysowymi jest siedem miast z terenu diecezji legnickiej.
Dla przykładu liczba mieszkańców Jeleniej Góry ma się zmniejszyć w ciągu kilkunastu najbliższych lat z obecnych 80 tys. do 65 tys. W 2050 r. ma tu mieszkać tylko nieco ponad 47 tys. osób. Na liście 122 miast średniej wielkości tracących funkcje społeczno-gospodarcze są także Kamienna Góra i Jawor. Co ciekawe, obie miejscowości mają w najbliższym sąsiedztwie specjalne strefy ekonomiczne. Działające tam firmy, zatrudniające ogółem kilkanaście tysięcy osób, nie stymulują jednak wzrostu liczby mieszkańców. (...)
Depopulacja miast z listy 122 najbardziej zagrożonych (w tym siedmiu z terenu naszej diecezji) może sprowokować tendencje do wyludniania się liczby mieszkańców także w mniejszych miastach, a w konsekwencji wyludniania się wsi. „W niektórych regionach z najmniejszych wsi niestety ludzie będą musieli wyemigrować, przenieść się do miast i miasteczek, bo inaczej lokalne systemy osadnicze i społeczno-gospodarcze będą coraz bardziej niewydolne, aż wreszcie mogą upaść”, czytamy w raporcie prof. Śleszyńskiego. (...)
Cały tekst w 40. numerze "Gościa Legnickiego".