- Jestem zdecydowanym zwolennikiem budowy w Polsce elektrowni atomowej - powiedział w Polkowicach minister energii Krzysztof Tchórzewski. Wizyta w kopalni należącej do KGHM była okazją do porozmawiania o najbliższych planach miedziowego giganta.
Rozwój KGHM, plany inwestycyjne oraz bieżące wyzwania stojące przed spółką - to główne tematy rozmów ministra Tchórzewskiego i wiceministra Grzegorza Tobiszowskiego z Radosławem Domagalskim-Łabędzkim, prezesem zarządu KGHM.
W trakcie spotkania ogłoszono wielomiliardową inwestycję KGHM-u na najbliższe pięć lat.
- Rozmawialiśmy o planach rozwoju spółki, priorytetach inwestycyjnych, a także najistotniejszych wyzwaniach stojących przed KGHM oraz całą Grupą Kapitałową - poinformował minister Tchórzewski.
Zwrócił uwagę, że plany inwestycyjne spółki na ok. 15 mld zł w latach 2017-2021 wskazują, że dzięki temu pozostanie ona jeszcze przez kolejne dekady czołowym producentem miedzi i srebra na świecie.
Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes KGHM, mówił, że zarząd dołoży wszelkich starań żeby zapewnić stabilną przyszłość zarówno samej Spółce jak i Grupie Kapitałowej. Prezes spółki zapewnił, że 2/3 ze wspomnianych 15 mld zł będzie wydane w Polsce.
- Naszym priorytetem są inwestycje krajowe, które są podstawą istnienia i rozwoju KGHM. Siłą napędową Polskiej Miedzi jest Dolny Śląski i to się nie zmieni. Mamy tu perspektywy rozwoju na rzecz regionu i gospodarki kraju - zapewnił.
Ale nie tylko o przyszłości polskiej miedzi rozmawiano podczas konferencji, zorganizowanej 1000 m pod ziemią w wyrobiskach kopalni „Rudna”. Minister Krzysztof Tchórzewski potwierdził, że jest za budową elektrowni atomowej w Polsce.
Tchórzewski uważa, że inwestycja w atom nie tylko zapewni nam nowe źródło energii, ale także pomoże w tzw. miksie energetycznym. Chodzi o negocjowaną właśnie zgodę Komisji Europejskiej na przedłużenie w Polsce możliwości wytwarzania energii z węgla kamiennego.
- Wyrównanie daje nam zero emisyjne źródło jakim jest elektrownia jądrowa. Z tego tytułu robimy wszystko, żeby się tak stało. Nie ma jednolitej jeszcze zgody w ramach rządu w tej sprawie. Ja jestem zdecydowanym zwolennikiem i do tego będę systematycznie krok po kroku namawiał moich kolegów - zadeklarował.
Według ministerialnych wyliczeń budowa jednego bloku jądrowego może kosztować około 25 mld złotych. Pierwszy blok miałby mieć moc 1200-1500 MW. Minister Tchórzewski chciałby, aby elektrownię jądrową w Polsce sfinansowały polskie firmy.
Podczas wizyty w Lubinie i Polkowicach ministrowie Tchórzewski i Tobiszowski złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą pacyfikację kopalni „Rudna” w 1981 r.