– Mamy wrażenie, że bierzemy udział w jakimś misterium, którego do końca nie rozumiemy – mówi Grzegorz Białek o fenomenie wędrówki z Lwówka Śląskiego do Matki Bożej Łaskawej.
Z Lwówka Śląskiego do Krzeszowa droga łatwa nie wiedzie. Obie miejscowości rozdzielają pasma gór, m.in. Rudaw Janowickich. Tę trasę w ostatnich dniach czerwca pokonało ponad 20 osób, idąc w pielgrzymce, która – według słów wieloletnich uczestników – w niezwykły sposób otwiera ich serca. Na czele o. Piotr Reizner, proboszcz parafii pw. św. Franciszka z Asyżu w Lwówku Śląskim.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.