Msza św. w ramach dni miasta była okazją do podziękowania za pogłębiający się tu kult maryjny. Przed ołtarz przyniesiono także owocowy symbol miasta - jagody.
Chocianów, leżący u wrót Borów Dolnośląskich, od wieków słynie z darów leśnej natury, w które bogate są okoliczne knieje. Wrzosowy miód, szlachetne grzyby, słodkie jeżyny i pachnące poziomki - to tylko niektóre z nich.
Jednak najbardziej charakterystycznym owocem tych stron jest borówka, zwana potocznie czarną jagodą. Organizowane co roku na początku lata Dni Chocianowa pełne są imprez reklamujących ten lokalny skarb. Nie inaczej jest i w tym roku.
Ważną częścią święta miasta i gminy była Msza św., odprawiona dziś w kościele pw. Wniebowzięcia Najśw. Maryi Panny w Chocianowie. Eucharystii przewodniczył ks. Stanisław Łobodziec, proboszcz salezjańskiej wspólnoty w Chocianowie.
W homilii do wiernych wiele miejsca poświęcił kultowi maryjnemu, a to z okazji przypadającego dziś święta Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, w tradycji ludowej obchodzonego jako dzień Matki Bożej Jagodnej.
- Pan Jezus stawia nie raz na naszej drodze Matkę Najświętszą, by wskazywała nam, podpowiadała, co jest dobre, co warto w życiu pielęgnować. (...) Św. Jan Paweł II w swoim testamencie nakazał nam, byśmy wstępowali do szkoły Maryi. Jestem dumny, że taką szkołę mamy w naszej parafii. To każdy czwartek tygodnia, kiedy modlimy się tu nowenną do Matki Bożej. taką szkołą, salą wykładową, jest każdy 13 dzień miesiąca, kiedy gromadzimy się w kościele z różańcem w ręku, obchodząc wspomnienia Matki Bożej Fatimskiej. Dzisiaj Pan Jezus dumnie ukazuje nam swoją Matkę, która trzyma w ręku pełne naręcze pięknych owoców. Te owoce to Jej wielka wiara! - mówił w kościele pw. Wniebowzięcia Najśw. Maryi Panny w Chocianowie ks. Stanisław Łobodziec.
Swoją homilię zakończył odczytaniem modlitwy do Matki Bożej Jagodnej, zaczynającej się od słów: "O Maryjo! Wierzę, że dla Twojej wielkości i niezrównanych przywilejów godna jesteś najgłębszej naszej czci i chwały!".
Wśród dzisiejszych darów ołtarza, wręczanych m. in. przez przedstawicieli poszczególnych sołectw oraz przez burmistrza miasta, dominowały pięknie opakowane wypieki z jagodami.
Święto Matki Bożej Jagodnej wprowadzili franciszkanie w 1263 r. na prośbę św. Bonawentury. W roku 1389 zostało przyjęte w całym Kościele. Jest ono związane z kilkoma ciekawymi zwyczajami ludowymi.
Jeden z nich mówił, że brzemienna Maryja na spotkanie ze swą krewną Elżbietą szła lasami i pustkowiami. W drodze za pożywienie miała tylko zbierane jagody. Dlatego, aby nie pozbawiać Matki Bożej prowiantu, do 2 lipca nie wolno było jeść leśnych owoców.