Koleje Dolnośląskie mogą już nadawać uprawnienia maszynistom w Polsce i w Niemczech. To wynik zezwolenia, jakie KD otrzymały od niemieckiego partnera DB Regio, który pozwoli polskiemu przewoźnikowi na rozszerzenie transgranicznej oferty.
Dotychczas maszyniści Kolei Dolnośląskich mogli prowadzić składy po niemieckiej stronie dopiero po potwierdzeniu swoich uprawnień w tamtejszych instytucjach. Teraz nie będzie to już konieczne.
- Nasi maszyniści mogą bez przeszkód prowadzić składy w ruchu transgranicznym po niemieckiej stronie - poinformował Piotr Rachwalski, prezes zarządu Kolei Dolnośląskich.
Ten regionalny przewoźnik to lider w liczbie połączeń transgranicznych. Koleje Dolnośląskie oferują całoroczne połączenia na trzech przejścia granicznych (Teplice - Forst, Zgorzelec - Goerlitz, Szklarska Poręba Górna - Liberec) oraz jednym sezonowym (Kamienna Góra - Kralovec).
- Dzięki zezwoleniu, jakie otrzymaliśmy od naszego niemieckiego partnera, możemy planować otwarcie kolejnych połączeń transgranicznych w najbliższym czasie - zdradza prezes Rachwalski. Chodzi o planowane od grudnia codzienne połączenie na trasie Międzylesie - Lichkov, które dodatkowo będzie skomunikowane z czeskimi składami w kierunku Usti nad Orlici, a dalej do Pardubic i Pragi.
Jak na razie tylko nasz regionalny przewoźnik oferuje podróżnym połączenia na tak dużej liczbie przejść granicznych. Zezwolenie przyznano Kolejom Dolnośląskim "w uznaniu profesjonalizmu i wysokiej jakości pracy, kompetencji i wysokiego poziomu szkolenia".