Upały groźne nie tylko dla ludzi

Ciasna przyczepa, brak otworów wentylacyjnych, wysoka temperatura i brak dostępu do wody - w takich warunkach przewożone były cztery dorosłe psy. Samochód zatrzymali inspektorzy transportu drogowego.

Inspektorzy Delegatury Południowo-Zachodniej Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego na autostradzie A4 (węzeł Budziszów) zatrzymali do kontroli samochód z przyczepą. W środku były zamkniętej przestrzeni były trzy owczarki belgijskie i jeden niemiecki.

- Mając na uwadze temperaturę powietrza blisko 30 stopni w cieniu, pojazd wraz z przyczepą został natychmiast skierowany w zacienione miejsce. Kierowca tłumaczył, że jedzie z Lubania Śląskiego do Bełchatowa i wraca po nieudanej próbie sprzedaży psów - relacjonują inspektorzy. Funkcjonariusze nakazali kierowcy wyprowadzenie psów na świeże powietrze i polecili ich napojenie wodą.

- Okazało się, że kierowca miał jedną miskę i niewielką ilość wody. Dlatego wodę trzeba było przynieść od gospodarza z sąsiadującego domu - dodają. Inspektorzy zawiadomili o zdarzeniu powiatowego lekarza weterynarii z Jawora. Na miejsce przyjechali także przedstawiciele fundacji na rzecz ochrony praw zwierząt „Mondo Cane". Lekarz weterynarii zdecydował zostaną u niego do czasu zapewnienia im przez właściciela odpowiedniego środka transportu.


Na normalne warunki transportu i świeżą wodę psy mogą za to liczyć w pociągach należących do Kolei Dolnośląskich. Właśnie ruszyła tam akcja „Miska z wodą”. W czasie jej trwania czworonożni pasażerowie mogą na dworcu w Legnicy ugasić pragnienie.

- Poprzez tę akcję pokazujemy, że zwierzęta także są dla nas ważnymi pasażerami, o których komfort dbamy. Przy okazji możemy również przypomnieć ich opiekunom zasady przewozu zwierząt, dzięki którym podróżuje się bezpiecznie i wygodnie - mówi Katarzyna Odrowska z Kolei Dolnośląskich. Tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy roku Koleje Dolnośląskie przewiozły ponad 11 tys. czworonogów, głównie psów.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..