Chórzyści, orkiestra i soliści - prawie 80 osób wzięło udział w warsztatach muzycznych dla amatorów i zawodowców. To jedno z najstarszych wydarzeń muzyczno-modlitewnych w Polsce.
Wśród tych wrażliwych znaleźli się w tym roku m. in. Milena Piotrowska, Katarzyna Jaśkiewicz i Tatiana Stolarczuk. Milena Piotrowska jest studentką III roku Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Tatiana Stolarczuk przyjechała zaś do Legnicy prosto z Żytomierza na Ukrainie. Obie pierwszy raz uczestniczyły w legnickich warsztatach muzycznych.
- Nasz repertuar przygotowany jest tak, że sam „niesie”. Staram się mniej skupiać na technice, a bardziej na uwzniośleniu, jaki niosą ze sobą te utwory - mówi Milena Piotrowska.
Tania Stolarczuk, młoda artystka z Ukrainy nie jest zawodowa śpiewaczką. W Żytomierzu prowadzi agencję organizującą imprezy masowe. To tam wzięła udział w warsztatach muzycznych prowadzonych przez H. Kowalskiego z okazji diecezjalnych Dni Młodzieży. Ten zaprosił Tanię do Legnicy.
- Nigdy nie skończyłam żadnej szkoły muzycznej czy wokalnej. Jestem samoukiem w tym zakresie. Śpiew jest po prostu moja miłością – zdradza Ukrainka. W warsztatach, które odbyły się już po raz dziewiąty, wzięli udział zarówno artyści profesjonalni, jak i amatorzy, w tym głównie młodzież z legnickiego Zespołu szkół Muzycznych. Co ciekawe także ci, którzy już dawno już opuścili mury tej uczelni.
- To jest niezwykłe - uważa H. Kowalski. - To jest właśnie ten element, który odróżnia te spotkania od innych, które prowadzę w całej Polsce.