Podczas powstania węgierskiego mieszkańcy Legnicy masowo oddawali krew dla walczących z o wolność Węgrów. Ma o tym przypominać tablica na jednym z legnickich budynków - poinformowano dziś na specjalnej konferencji prasowej.
12 marca 2007 r. parlamenty obu państw obradujące w tym samym dniu podjęły uchwały, że 23 marca będzie obchodzony jako dzień przyjaźni polsko-węgierskiej. Od tego czasu odbywa się on na przemian w jednym z polskich lub węgierskich miast. W tym roku gospodarzem dnia przyjaźni polsko-wegierskiej będzie Piotrków Trybunalski.
Z tej okazji do Legnicy dwukrotnie przyjeżdżał Ivan Gyurcsik, ówczesny ambasador Węgier w Polsce. Zorganizowano wtedy w Ośrodku Diagnostyki Onkologicznej wystawę obrazującą kilkaset lat polsko-węgierskiej przyjaźni i współpracy. Inicjatorką współpracy kulturalnej pomiędzy Legnicą i partnerami z Węgier jest u nas Dorota Czudowska, senator PiS, znana legnicka lekarka. Do współpracy w realizacji tego przedsięwzięcia szybko przyłączyły się instytucje samorządowe i kulturalne miasta.
Podczas jednego ze spotkań legnickich historyków z konsulem węgierskim powstał pomysł ufundowania przez rząd węgierski tablicy upamiętniającej rewolucję na Węgrzech z 1956 r. i pomoc, jakiej udzielili wówczas Węgrom mieszkańcy naszego kraju, w tym legniczanie.
Tablica ma bowiem przypominać o masowej akcji oddawania krwi dla powstańców węgierskich, w jakiej wzięli udział mieszkańcy Legnicy i lekarze pracujący w szpitalu przy ul. Murarskiej. Wtedy cała te akcje trzeba było przeprowadzić w tajemnicy przed władzami. - Nikt nie mógł wiedzieć, że oddana krew będzie płynąć w węgierskich żyłach - przypominali organizatorzy konferencji prasowej.
Treść jaka znajdzie się na tablicy przedstawił na konferencji prasowej, zorganizowanej w wigilię dnia przyjaźni polsko-wegierskiej, dr Wacław Szetelnicki, przewodniczący rady Miejskiej w Legnicy.
- Zaproponowana przez nas wspólnie treść będzie brzmiała: "Mieszkańcom Legnicy wyrażającym swoją solidarność z węgierską rewolucją i walką o wolność w 1956 roku". Napis będzie dwujęzyczny; polski i węgierski. Tablica będzie opatrzona godłem państwowym obu krajów oraz herbem Legnicy - poinformował dr Szetelnicki.
Tablica ma zostać odsłonięta jeszcze w tym roku. Nie wiadomo na razie, w którym miejscu, trwają bowiem ustalenia w tej sprawie z konserwatorem zabytków. Inicjatorzy jej odsłonięcia chcą, aby było to w rynku. Kiedy tablica zawiśnie, będzie prawdopodobnie jedynym takim wyrazem pamięci o wydarzeniach węgierskich na całym Dolnym Śląsku.
- Wiemy, że w akcję oddawania krwi dla walczących Węgrów bardzo mocno zaangażowany był lokalny Kościół, zwłaszcza jeśli chodzi o legnickich franciszkanów. W ten sposób odkryliśmy nowa kartę historii, która wiele wnosi do wiekowej przyjaźni polsko-wegierskiej. Projektowana przez nas tablica będzie więc szczególnym miejscem, podkreślającym nasze bliskie relacje, mocno zacieśnione po transformacjach ustrojowych z 1989 roku - zwracał uwagę Wacław Szetelnicki.
W spotkaniu awizującym dzień przyjaźni polsko-węgierskiej w Legnicy, obok senator Czudowskiej i przewodniczącego Szetelnickiego, wziął udział Grzegorz Szczepaniak, dyrektor Legnickiego Centrum Kultury, głównego organizatora wydarzeń związanych z relacjami legnicko-węgierskimi.
- Tych projektów jest kilka, jednak większość jeszcze w fazie przygotowań. Pewne jest natomiast, że wrócimy do projektu sprzed lat, a konkretnie do "Pikniku Narodów". Tym razem chcemy go w całości poświęcić Węgrom. Zaplanowaliśmy to wydarzenie na 1 maja, a więc będzie to jakby klamra zamykająca Rok Kultury Węgierskiej w Polsce 2016/17. Będą m. in. koncerty twórców węgierskich, węgierskie filmy, kuchnia, wystawy plenerowe oraz konkursy wiedzy o Węgrzech - wyliczał dyrektor Szczepaniak.