Młodzież diecezji legnickiej rozpoczęła Wielki Post od nabożeństwa adoracji krzyża w Legnickim Polu.
W diecezji legnickiej jest sześć miejsc, w których znajdują się fragmenty relikwii Krzyża Świętego, na którym umarł Jezus Chrystus. Jednym z nich jest bazylika mniejsza pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Jadwigi Śląskiej.
Obecnie to miejsce jest znane jako sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej, jednak jest nim "zaledwie" od 25 lat. Wcześniej przez prawie 300 lat było znane przede wszystkim z kultu relikwii Krzyża Świętego.
Jemu zostało podporządkowane całe założenie barokowej budowli, które zostało oparte na planie krzyża, a wystrój wnętrza wskazuje krzyż jako narzędzie śmierci Jezusa, a zarazem narzędzie naszego zbawienia.
I tak w centrum ołtarza, tuż nad tabernaculum, jest miejsce na relikwiarz z Krzyżem. Malowidła pod kopułą pokazują kilka historii biblijnych przepowiadających śmierć Jezusa m.in. wywyższenie węża na pustyni. Jest też miejsce na ogromne malowidło z opowieścią o odnalezieniu Krzyża przez św. Helenę.
I to właśnie w tym miejscu po raz kolejny młodzi katolicy namówili kapłanów i skrzyknęli się, by przeżyć nabożeństwo adoracji krzyża, znane jako nabożeństwo w duchu wspólnoty Taize.
Tym razem odbyło się ono w wigilię I Niedzieli Wielkiego Postu. Czasu tak bardzo poświęconego wspominaniu męczeńskiej śmierci Jezusa.
Ks. Sebastian Szczurek, wikariusz miejscowej parafii, w rozważaniach mówił, że na adorowanym krzyżu najwięcej jest koloru niebieskiego i złotego, a to złoty w ikonografii wskazuje na niebo. - Najmniej zaś jest koloru czarnego. Namalowane są tym kolorem jedynie gwoździe i rany w ciele Chrystusa. Bo czarny oznacza śmierć - tłumaczył kapłan.
- Całe te nabożeństwo, atmosfera, świece pieśni, mają sprawić, że patrząc na krzyż, ten czy inny, zrozumiesz, że to nie jest żadna sztuka, kultura czy tradycja ale najprawdziwsza prawda. Prawdą jest to, że On umarł za ciebie - mówił ks. Szczurek.
Z zaproszenia do modlitwy skorzystało prawie 80 osób. Większość uczestników przyjechała m.in. z Legnicy i Bolesławca.
- Jestem tutaj, bo bardzo lubię ten rodzaj modlitwy. Podoba mi się atmosfera jaką przez modlitwy czy pieśni, tworzą organizatorzy tego wydarzenia. Fajne jest też to, że organizują ją w większości ludzie młodzi - mówiła Ewelina z Legnicy.