Sterowanie przedsięwzięciem, które promuje historię, kulturę i duchowość trójstyku Polski, Czech i Niemiec, mają przejąć stowarzyszenia. W Libercu rozmawiali o tym członkowie zespołu zarządzającego Via Sacra.
W spotkaniu wzięli w niej udział członkowie tzw. grupy sterującej, czyli osób odpowiedzialnych za promocję Via Sacra w poszczególnych krajach. Wśród nich Volker Dudek, pomysłodawca utworzenia Via Sacra. Dudek, który był niegdyś dyrektorem Muzeum Miejskiego w Zittau (Żytawa) przypomina, że wszystko zaczęło się od wyszukiwania perełek dziedzictwa sakralnego w polsko-czesko-niemieckim regionie.
- Po 12 latach funkcjonowania tego projektu trzeba zadać sobie pytanie, co udało się zrealizować, a co jeszcze szwankuje - mówi. Do sukcesów ostatniego dwunastolecia Dudek zalicza pewność, że projekt stał się narzędziem do podróżowania „bez granic przez wieki do skupienia i modlitwy”.
- Podróżowanie bez granic to nie tylko brak konieczności posiadania paszportów. Chodzi o pokonanie granic w umysłach. Polacy, Czesi i Niemcy muszą wiedzieć, że łączy ich wspólna historia i kultura. Po drugie jeśli wiemy, skąd przychodzimy, łatwiej nam wyznaczyć cele na przyszłość. Bardzo ważny w tym projekcie jest także element skupienia i modlitwy. Dziś, kiedy pieniądze i kariera zatruwają umysły, wielu ludzi szuka spokoju, nawrócenia. Via sacra im to oferuje - zapewnia V. Dudek.
Via sacra to dziś 16 obiektów sakralnych o szczególnym znaczeniu kulturalnym i duchowym, leżących na starych szlakach handlowymi i pielgrzymkowymi Górnych Łużyc, Dolnego Śląska i Północnych Czech. Są to m. in.: skansen zamku i klasztoru w Oybinie, katedra św. Piotra w Budziszynie, opactwo cysterek St. Marienstern, Święty Grób, Droga Krzyżowa i kościół św. Piotra i Pawła w Goerlitz, opactwo cysterek w Fundacji Klasztornej St. Marienthal, pocysterski zespół klasztorny w Krzeszowie, świątynia Wang kościół Karpaczu, Kościół Łaski pw. Świętego Krzyża w Jeleniej Górze czy komandoria joannitów pw. św. Zdzisławy w miejscowości Czeski Dub oraz kaplica loretańska w Rumburku.
Spotkanie grupy sterującej odbyło się w ratuszu miejskim w Libercu (diec. Hradec Kralove). Podczas spotkania mówiono także dużo na temat konieczności większej promocji szlaku. Jak zauważa Emil Mendyk, przewodnik sudecki, propagator polskich odcinków Drogi św. Jakuba, członek zespołu sterującego Via Sacra, pomiędzy Wrocławiem, Dreznem i Karkonoszami jest luka, która czeka na wypełnienie promocyjnymi treściami.
- A jest się czym pochwalić: najstarszą w Europie kopią grobu Pańskiego, najstarszym w Polsce kościołem drewnianym, największym na świecie zespołem budowli szachulcowych czy najstarszym w Niemczech klasztorem żeńskim - wylicza. Jednym z pomysłów na ożywienie promocji jest założenie w trzech krajach stowarzyszeń, które będą odpowiadały za promocję szlaku.- Praca nad Via Sacra powinna przebiegać na trzech równoległych płaszczyznach, bo działanie samej grupy sterującej dziś już nie wystarcza - uweaża Volker Dudek.