W mrozie i padającym śniegu pracownicy polskiej miedzi szli do Matki Bożej Jutrzenki Nadziei w Grodowcu, by modlić się za siebie i swoje rodziny.
W sobotę 14 stycznia do sanktuarium Matki Bożej Jutrzenki Nadziei w Grodowcu przybyli wraz z rodzinami pracownicy różnych przedsiębiorstw działających w holdingu KGHM Polska Miedź S.A. Była to pierwsza w historii pielgrzymka pracowników polskiej miedzi.
Warto dodać, że zorganizowali ją sami pracownicy. Kilku z nich pojawiło się pewnego dnia u proboszcza parafii w Jaczowie i zaproponowało organizację takiego spotkania.
Uczestnicy dotarli tutaj na piechotę. Ci z diecezji legnickiej wyruszyli o 8 rano z miejscowości Rynarcice, by na godzinę 12 zameldować się u stóp sanktuaryjnego wzniesienia. Ci z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej wyruszyli z Jaczowa i również w południe ujrzeli sanktuarium. Po drodze nie tylko pokonywali własne słabości, ale przede wszystkim kilkustopniowy mróz i śnieg, który wyjątkowo obficie spadł nad ranem.
Podczas liturgii modlono się głównie za tych, którzy odeszli, i z prośbą o błogosławieństwo na dalszą pracę. Symbolicznym wyrazem pamięci o tych, którzy zginęli tragicznie w minionym roku było 19 zniczy przyniesionych do ołtarza przez górników i postawionych dookoła niego.
W ubiegłym roku w całym holdingu do domu z pracy nie wróciło aż 19 pracowników przedsiębiorstwa budowy kopalń, huty miedzi w Legnicy i zakładów górniczych.
W całym kombinacie jest zatrudnionych około 18 tys. osób, w tym około 10 tys. górników.