Do kościoła pw. św. Barbary w Wojcieszycach wróciły obrazy św. Katarzyny i św. Antoniego. Dwa przepiękne płótna z doby baroku w takiej malutkiej wiosce? Ba! Jest ich tam więcej.
Dwa kolejne, także odświeżone, wiszą na chórze. W bliskości innych dwóch, które dopiero czekają na wyjazd do pracowni konserwatorskiej, robią wręcz piorunujące wrażenie. – Moi poprzednicy dużo remontowali. Mnie zostawili tylko pomalowanie drzwiczek do tabernakulum i renowacje obrazów – mówi z uśmiechem ks. Tomasz Baran, proboszcz z Wojcieszyc. Jednak restauracja każdego obrazu to niebagatelny koszt – kilkanaście bądź kilkadziesiąt tysięcy złotych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.