W naszej diecezji jest ich kilkuset. Codziennie walczą o raj dla cierpiących w czyśćcu.
W I Niedzielę Adwentu w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lubinie spotkało się ponad 100 osób z kilku parafii diecezji legnickiej. Okazją do przyjazdu była piąta rocznica istnienia w stolicy polskiej miedzi koła Apostolstwa Pomocy Duszom Czyśćcowym. – Bardzo szybko minął ten czas. Ostatnio ktoś mi przypomniał o rocznicy. Zaczęłam liczyć i, faktycznie, to już pięć lat – mówi Małgorzata Majgier, liderka lubińskiego koła. Obecnie należy do niego około 35 osób. Raz w miesiącu spotykają się na Mszy św. zamawianej w intencji dusz czyśćcowych.
Równie liczne i liczniejsze grupy prężnie działają również m.in. w złotoryjskiej parafii pw. Narodzenia NMP, Polkowicach i Chojnowie. Jest to kilkaset osób, które odnalazły się w tym szczególnym powołaniu. W całej Polsce działa ono od ponad 30 lat, a obecnie jest to kilkaset grup i kilkanaście tysięcy wiernych. Duchową opiekę nad dziełem roztaczają siostry bezhabitowe Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych. Na lubińskie uroczystości zaproszona została s. Anna Czajkowska, która promowała ideę Apostolska na wszystkich Mszach św.
– Nigdy nie możemy być pewni, że zmarła osoba osiągnęła już chwałę nieba. Nie wiemy, czy przypadkiem nie miała przywiązania do jakiegoś grzechu. Dlatego warto się modlić, czynić uczynki miłosierdzia, dawać jałmużnę czy pościć w ich intencji. Oni tam dorastają teraz do pełnej miłości. Pomóżmy im – mówiła s. Anna. Wśród najskuteczniejszych metod są Eucharystia, modlitwy maryjne, a także wszelkie te związane z męką Chrystusa. Skąd to wiemy? Ponieważ od lat zgromadzenie gromadzi liczne świadectwa potwierdzone przez Kościół o wielkości modlitwy wstawienniczej. Mówili o tym m.in. św. Augustyn, św. Grzegorz Wielki czy św. Faustyna Kowalska.