Wchodzi w życie przygotowywany od lat projekt kolei aglomeracyjnej. Ma połączyć m.in. Jelenią Górę z kurortami karkonoskimi.
Projekt tzw. Jeleniogórskiej Kolei Aglomeracyjnej (JKA) będzie dotyczył połączeń kolejowych na trasach 274 i 311, administrowanych przez PKP PLK. Linia 274 to tzw. Śląska Kolej Górska, która łączy Wrocław z Wałbrzychem, Jelenią Górą i Zgorzelcem. Linia 311, zwana Koleją Izerską (trasa z Jeleniej Góry do granicy przez Szklarską Porębę), to linia lokalna, jednotorowa. Ma charakter szlaku pierwszorzędowego, częściowo dwutorowego i jest linią o znaczeniu państwowym.
Obecnie trwa jeszcze opracowanie tzw. studium wykonalności, które określą m.in. zakres prac przedprojektowych. Jak mówi Bohdan Ząbek, rzecznik wrocławskiego oddziału PKP PLK, studium wykonalności opracowuje wrocławska firma Multiconsult Polska. - Studium określi m.in., jaki zakres prac i ile pieniędzy trzeba będzie ująć w projekcie Jeleniogórskiej Kolei Aglomeracyjnej - wyjaśnia.
Studium wykonalności obejmie odcinek znajdujący się w granicach miasta, na którym zlokalizowane są przystanki i stacje Jelenia Góra, Jelenia Góra Zachodnia, Jelenia Góra-Cieplice, Jelenia Góra-Orle i Jelenia Góra-Sobieszów. Jeleniogórską Koleją Aglomeracyjną pojedziemy także na trasie z Janowic Wielkich przez Jelenią Górę do Szklarskiej Poręby.
Za nami są już remonty istniejących połączeń i stacji kolejowych, m.in. w Wojanowie i Piechowicach. Teraz trwa remont peronów na dworcu głównym w Jeleniej Górze. Idea kolei aglomeracyjnej w Karkonoszach nie jest nowa. Koncepcję takiego połączenia przygotowało już w 2011 r. Wojewódzkie Biuro Urbanistyczne we Wrocławiu. Na przełomie lat 2014 i 2015 kupiono w tym celu 6 pociągów Newag.