- Tutaj pielgrzymi odpoczywają - mówi Mateusz Giruć, porządkowy pielgrzymki.
Pielgrzymi idą dzisiaj w spiekocie dnia. Po Mszy świętej ruszyli na postój w Łowoszowa. Tam dotarli idąc po drodze wojewódzkiej. Ruch był spory więc i tempo marszu całej kolumny musiało być odpowiednie.
Na szczęście po Łowoszowie pątnicy skręcili między pola a końcówkę etapu do Wachowic przeszli lasem.
- Tutaj pielgrzymi odpoczywają. Idą w dłuższych grupach, jest cień z nieba jeżeli mówimy o lesie, a między polami nie trzeba zwracać uwagi na przejeżdżające samochody - mówi Mateusz Giruć.
Po południu około godz. 17.00 pielgrzymi wejdą do Sierakowa.