Ta Msza św. rozpoczęła się naprawdę wcześnie. I dobrze.
Po noclegu w Lasowicach Wielkich pątnicy XXIV Pieszej Pielgrzymki Legnickiej nie wyruszyli od razu w trasę, lecz dzień na szlaku rozpoczęli od Eucharystii w miejscowym kościele. Jego niewielkie rozmiary nie pozwoliły jednak na wejście do środka wszystkim pielgrzymom. Liturgia rozpoczęła się już o godz. 6.00. To bardzo młoda godzina na taką modlitwę zważywszy na to, że słońce wzeszło o godz. 5.24. Pierwsza z pól namiotowych do kościoła wyruszyła grupa nr 1. Powody były dwa - mieli najdalej a po drugie to oni byli odpowiedzialni za przygotowanie liturgii.
Dlatego przewodniczył jej ks. Tomasz Hęś, przewodnik "jedyneczki". Kazania jednak nie mówił on, lecz ks. Jakub Bochyński.
- Czy ktoś wam każe tu siedzieć? Nie. Człowiek sam wybiera Boga. W dzisiejszej Ewangelii do Jezusa przychodzą ludzie, którzy nie rozumieją wolności. Przychodzą pytać o podatki. Jezus wie, że oni nie rozumieją wolności. Tłumaczy jednak ją Piotrowi. W ostatnim zdaniu jest stwierdzeni, że Piotr ma zapłacić za siebie i Jezusa. Ale to Jezus płaci podatek w Niebie za Piotra. W wydarzeniu krzyża Jezus płaci podatek też za nas. A my możemy ten dar przyjąć, bo już jesteśmy wolni - mówił kapłan. - Jak jaśnieje w nas dar wolności, by być znakiem dla innych? Bez słów a jedynie żyjąc tak, by inni się zastanawiali. Że można inaczej, że można żyć zapytanie dla innych "jak oni mogą tak żyć?". Dlatego jutro zapraszam do przystąpienia do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka - mówił ks. Jakub.
Oprócz pielgrzymów w Mszy świętej uczestniczyli też miejscowi.
Hasłem poniedziałku są słowa: "Chrzest jako namaszczenie i pieczęć"
Pątnicy przejdą dzisiaj taką trasę: Lasowice Wielkie – Łowoszów (10 km); Łowoszów – Wachowice (8,7 km); Wachowice – Kolonia Łomnicka (5,5 km); Kolonia Łomnicka – Sieraków Śląski (7,1 km). To zupełnie nowa trasa dla naszej pielgrzymki.