Kilkusetosobowa grupa pielgrzymów, gości naszej diecezji, była częścią wielotysięcznego tłumu na koncercie na wrocławskim stadionie. To była rozgrzewka przed Krakowem.
Wyjechali przed południem z legnickiego dworca, zapełniając wagony śpiewem, śmiechem i radością. Ich celem był Wrocław, gdzie przygotowano dla nich koncert „Singing Europe”. Młodzież, która do Wrocławia przyjechała z Legnicy, wzięła najpierw udział we Mszy św., którą w cieniu stadionu odprawił dla nich bp Marek Mendyk, biskup pomocniczy diecezji legnickiej.
Po południu legniccy pątnicy na ŚDM dołączyli do pielgrzymów, którzy przed Krakowem zatrzymali się w diecezjach wrocławskiej i świdnickiej. Ten koncert to miała być kulminacja Dni w Diecezjach. I była! Na początek s. Cristina Scuccia, zwyciężczyni „Voice of Italy”, wykonała „Błogosławionych miłosiernych”, napełniając energią cały stadion. Miejscem największej temperatury była, oczywiście, płyta stadionu, zapełniona wielokulturowym i wielojęzycznym tłumem młodych katolików. Na dzień przed pierwszymi wyjazdami do Krakowa znalazło się ich tam prawie 35 tysięcy. – Jeśli Światowe Dni Młodzieży mają swój wyjątkowy klimat, swoje emocje, to taką atmosferę mieliśmy dziś na stadionie. Aż dreszcze przechodzą po plecach – mówił podczas koncertu ks. Maurice Tavernet, który do Wrocławia przyjechał z grupą belgijską. W pierwszej części koncertu zaprezentowano także krótkie relacje z wydarzeń Dni w Diecezjach. W drugiej można było posłuchać najsłynniejszych piosenek europejskich w wykonaniu orkiestry i chórów (z towarzyszeniem publiczności!) pod dyrekcją Agnieszki Franków-Żelazny. Do projektu zgłosiło się 1100 śpiewaków, w tym Wrocławski Chór ŚDM.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się