Niektórzy po raz pierwszy zobaczyli budowle z XIV czy XVI wieku. Na ich twarzach gościł wyraźny zachwyt, kiedy po raz kolejny wchodzili do innego kościoła.
- Jestem w Europie po raz pierwszy. Bardzo podobają mi się Kościoły, a najbardziej kościół św. Jacka. - mówi Cris z USA.
Podczas długiego zwiedzania legniczanie entuzjastycznie witali naszych młodych ludzi. Już z daleka było słychać wiwaty jakie towarzyszyły im przy witaniu się.
- Miasto jest piękne, a ludzie bardzo mili i przyjaźni. Sami podchodzą czy krzyczą "cześć", "skąd jesteś ?" - opowiada Danieli z Kanady.
Również nie zabrakło wspólnych zdjęć i czasu wolnego podczas, którego pielgrzymi odwiedzili naszego McDonald'a oraz Galerię Piastów, w której zasmakowali kawy, lodów oraz pizzy.
- Na nas wywarły wrażenie kościoły, które odwiedzaliśmy, ale najbardziej smakowały nam lody. - śmieje się grupa Amerykanów.
Każda grupa miała swoich aniołów stróżów. Byli nim młodzi ludzie z wolontariatu oraz tłumacze. Do ich zadania należało oprowadzić grupę po wyznaczonych zabytkach oraz opowiedzieć co nie co o nich w języku jakim posługiwała się grupa.
- Jest ciężko, ponieważ trudno jest wzbudzić zaufanie pielgrzymów w to co mówimy, aby słuchali. Trudno jest również wytłumaczyć po angielsku historie miasta, jeśli w języku polskim też nam to sprawia trudności. - twierdzi Karolina, która oprowadzała jedną z grup.
Na zakończenie wyprawy pod czujnym okiem opiekunów śpiewając i grając ruszyli do Kościoła Matki Bożej Królowej Polski, aby na zakończenie dnia wziąć udział w nabożeństwie TAIZE.
«
‹
1
›
»
oceń artykuł