Niesiecie ze sobą różne intencje, a Pan Bóg będzie wam w drodze dawał swoje wskazówki. Starajcie się je dobrze odczytać - mówił do młodzieży Mirosław Brzozowski, wójt Męcinki, przed ich wymarszem na Górzec.
Ponad 160 osób, głównie młodzieży gimnazjalnej i licealistów, wyruszyło dziś (23. 04.) w dobrze znaną drogę, prowadzącą na szczyt starożytnej góry Górzec.
Pielgrzymka ekologiczna z okazji Światowego Dnia Ziemi, tu, w Męcince, nieodłącznie związana jest z modlitwą i przypominaniem roli cystersów, do których teren wokół góry należał przez stulecia.
Mówił o tym m.in. ks. dr Marek Kluwak, proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Męcince.
- Cystersi, którzy pojawili się na Dolnym Śląsku w 1163 r. odegrali znacząca role w rozwoju naszych ziem. Dbali nie tylko o jej rozwój ekonomiczny, ale także pielęgnowali na tym terenie polskość - przypomniał ks. Marek.
W tym roku po raz pierwszy pielgrzymka powędrowała inną trasą. Poinformowała o tym Joanna Wyrzykowska z Dolnośląskiego Zespołu Parków Krajobrazowych w Myśliborzu, która podczas pielgrzymki opowiadała o dziejach tego miejsca i jego walorach archeologiczno-geologicznych.
- W tym roku po raz pierwszy poprowadziliśmy pielgrzymów nie do Bogaczowa, ale na Górę Kanciastą. Na tej trasie jest bowiem znacznie więcej atrakcji - wyjaśnia.
A te były tematem konkursu, który zorganizowano na szczycie Górzca. Ci, którzy najwięcej zapamiętali z wykładów Joanny Wyrzykowskiej, otrzymali wydawnictwa i książki o tematyce ekologicznej, ufundowane przez dyrekcję parku.
W tym roku rozważania Drogi Krzyżowej odbywały się przy odnowionych kapliczkach. Dawne malowidła zastąpiono bowiem reliefami, rytymi w granicie skandynawskim. Od ub. roku kapliczki te wpisane są do rejestru zabytków.