Oliwer Kubicki będzie współtworzył Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
Będzie to kolejna nowoczesna instytucja w Warszawie, która ma służyć edukacji, pamięci, ale też kształtowaniu świadomości o wydarzeniach po II wojnie światowej. Jeleniogórski radny PiS Oliwer Kubicki, pracujący w Ministerstwie Sprawiedliwości, znajdzie się w gronie najbliższych współpracowników.
– Będę pomagał Patrykowi Jakiemu, który odpowiada za ten projekt z ramienia ministerstwa – mówi radny. Oliwer Kubicki pracował wcześniej w Hucie Julia w Piechowicach. Odpowiadał za otwarcie tej atrakcji dla gości i turystów. Przez dwie kadencje był prezesem zarządu krajowego stowarzyszenia „Stop korupcji”. Teraz czeka go inne wielkie zadanie. – A przede wszystkim wielki honor – uważa. – Przywracanie historii i naprawianie szkód, które komuniści od 1945 r. wyrządzali w tej kwestii społeczeństwu polskiemu, jest poważnym zadaniem i z pewnością nie zrobi się tego w ciągu roku. Ale warto się tego podjąć, co pokazuje chociażby sukces Muzeum Powstania Warszawskiego. Trzeba tworzyć takie miejsca i mówić o historii. Ja to traktuję jako jedną z misji życiowych. Zdaniem radnego, także zainteresowanie młodzieży losami żołnierzy wyklętych czy akowców to sygnał, że nowe pokolenia pragną innych autorytetów. – Jeszcze niedawno zastanawialiśmy się, jak to jest, że z badań opinii społecznej wynikało, iż autorytetem młodzieży jest Kuba Wojewódzki. A dzisiaj widzimy inny fenomen – jak grzyby po deszczu powstają m.in. firmy odzieżowe, które próbują komercjalizować zainteresowanie niezłomnymi i historią Polski – mówi Oliwer Kubicki.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się