- Jeszcze bym tu został - mówił jeden z uczestników rekolekcji w seminarium. Raczej szczerze, bo nie do mnie, ale do swojego kolegi.
Ponad 50 uczestników liczyły właśnie zakończone rekolekcje dla młodzieży gimnazjalnej, które odbywały się na początku ferii zimowych w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Legnickiej. Przyjechali z takich miejscowości jak Zgorzelec, Legnica, Świeradów Zdrój, Olszyna, Jelenia Góra.
To są specyficzne rekolekcje. Przyznaje to sam ks. Paweł Sajdutko, ojciec duchowny WSD.
- Niektórzy byli już w poprzednich latach, inni byli na letnim obozie, który organizujemy na początku wakacji. Chłopcy mogą zobaczyć jak działa, jak funkcjonuje seminarium. Mogą tez mieć kontakt z tymi, którzy w niedalekiej przyszłości będą duszpasterzami. Ci chłopcy mogą poznać biskupa diecezjalnego czy pomocniczego - mówi kapłan.
Od lat znajdują się chętni, którzy poświęcają swój czas odpoczynku i już w piątkowe popołudnie stawiają się na seminaryjnej furcie.
- Jestem po raz pierwszy. Nie słyszałem wcześniej o takich rekolekcjach. Dla mnie ważne jest to czym się żyje, nie tylko pod względem materialnym. Szukałem miejsca, w którym, mógłbym się wyciszyć i spokojnie pomodlić. Udało się znaleźć takie miejsce. Dlatego tu jestem. Nie żałuję przyjazdu. Było super. Przyjadę też za rok - Kacper Drąg z parafii pw. św. Antoniego w Gierałtowie.
Dla młodych wielkim przeżyciem są m.in. wspólne modlitwy z klerykami, rozmowy o Bogu i piłce nożnej a także wspólne przeżywanie liturgii, którym przewodniczą biskupi.
- Zobaczyłem jak wygląda kaplica, pokoje. Było fajnie. Klerycy są bardzo weseli, nie wywyższali się. Msza święta była piękna, nawet może ładniejsza niż w normalnym kościele, bo przewodniczy biskup, jest bardzo ładna oprawa - mówi Mikołaj Gertchen z par. pw. Matki Bożej Różańcowej Kamiennej Góry.
Hasłem przewodnim tych ćwiczeń duchowych były słowa: "Życie ocalone - powołanie i chrzest". Za tydzień do seminarium zjedzie młodzież męska ze szkół ponadgimnajzalnych.