To nie ma być doraźne działanie, tylko systematyczna, długofalowa pomoc. Ale od okazjonalnej pomocy też się nie uchylą: pomogą w przyjęciu gości kampusu ŚDM w Polkowicach.
Inicjatywa powołania Polkowickiego Centrum Wolontariatu (PCW) wyszła od radnych miejskich oraz członków rad osiedlowych - quasisamorządów poszczególnych dzielnic miasta powołanych przed kilkoma miesiącami przez mieszkańców. Działalność obu tych gremiów uzupełnia się. Najmłodszym owocem ich współpracy jest pomysł powołania stałej grupy przeszkolonych profesjonalnie wolontariuszy, którzy pomagaliby najbardziej potrzebującym mieszkańcom gminy.
- Chodzi nam m.in. o osoby starsze, niepełnosprawne, samotne czy nawet rodziny w kryzysie. Bardzo często się bowiem zdarza, że największym problemem osób w potrzebie jest zwykła niemożność wyjścia na ulicę czy załatwienia najprostszych spraw. W tym m.in. widzę pole do działania dla naszych wolontariuszy - tłumaczy Mariola Kośmider, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Polkowicach.
Powołano PCW także dla uaktywnienia społecznego mieszkańców gminy i uczulenia ich na potrzeby innych. O tym, że taka pomoc może być na wagę złota, mówiła podczas spotkania osób zainteresowanych tym projektem Anna Puławska-Rodzik, szefowa polkowickiego stowarzyszenia Eudemonia pomagającego osobom niepełnosprawnym.
- Wiem z praktyki, że bardzo dużo młodych ludzi czeka tylko na okazję, aby pomagać innym. My stwarzamy im te możliwości. Oni się realizują, a niepełnosprawni odzyskują wiarę w siebie i społeczeństwo - mówi.
Od tego, jak będzie działał wolontariat, w dużej mierze zleży jakość pomocy, którą otrzymają od nas pielgrzymi na Światowe Dni Młodzieży Roman Tomczak /Foto Gość
Spotkanie zorganizowane w auli Dolnośląskiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Techniki zgromadziło największe, jak do tej pory, gremium przedstawicieli samorządu, organizacji społecznych i pomocowych oraz zwykłych mieszkańców gminy zainteresowanych stałym wolontariatem.
Poprzedziły go spotkania w mniejszym gronie, podczas których opracowywano ogólny zarys działania PCW. Teraz przyszedł czas na konkrety. Dzięki temu wiadomo już np., że w najbliższym czasie radni będą głosować nad projektem uchwały o rozpisaniu konkursu na firmę, która przeszkoli wolontariuszy.
Profesjonalnie przygotowany wolontariusz przyda się podczas nadchodzących wielkimi krokami Światowych Dni Młodzieży. Polkowice są miejscem jednego z pięciu w naszej diecezji kampusów, do których zjadą pielgrzymi z całego świata. Marek Staroń, koordynator polkowickich przygotowań do ŚDM, uważa, że polkowicki przykład stałego wolontariatu może zachęcić niezdecydowanych, aby przyłączyć się do takiej pracy społecznej.
- Dobre wzorce przyciągają. Profesjonalnie przeszkoleni wolontariusze nie tylko sprawdzą się jako codzienni opiekunowie osób z terenu gminy, ale także w umiejętny sposób zaopiekują się pielgrzymami na Światowe Dni Młodzieży. Przypomnę tylko, że spodziewamy się ich w Polkowicach około 800. Dlatego mam nadzieję, że nadal będą zgłaszać się do PCW kolejni młodzi ludzie - mówi.
Ważną częścią spotkania była dyskusja, pytania i wolne wnioski składane przez obecne na sali osoby. Pytano m.in. o zakres pracy wolontariuszy, sposób wskazywania osób, którym trzeba pomóc, oraz termin oficjalnego powołania do życia PCW. Dla wszystkich obecnych na spotkaniu priorytetem było wprowadzenie w życie przedsięwzięcia, które pracuje bez przerwy. Tak, jak bez przerwy potrzebują pomocy osoby chore, niepełnosprawne czy samotne.