W powiecie jeleniogórskim najwięcej, a w Lubinie najmniej rodzi się nieślubnych dzieci.
Niedawno statystyki praktyk religijnych Polaków za 2014 rok ujawnił Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego. Wynikało z nich, że diecezja legnicka plasuje się w dolnych rejonach tabeli uczęszczania na coniedzielną Eucharystię. Lepiej jest z przystępującymi do Komunii św., ponieważ jesteśmy na poziomie średniej krajowej.
Kilka dni temu firma BIQdata, związana z Agorą, pokazała jak rozkłada się statystyka urodzeń dzieci poza związkami małżeńskimi. Średnia dla Polski wynosi 24 proc., gdzie w 2002 roku współczynnik ten wynosił zaledwie 14 proc.!
Najwięcej takich dzieci rodzi się na zachodzie Polski. W diecezji legnickiej dotyczy to szczególnie powiatów jeleniogórskiego 48,72 proc., zgorzeleckiego 47,46 proc., lwóweckiego 42,93 proc., lubańskiego 42,83 proc. W Jeleniej Górze - 42,40 proc., zaś w Legnicy "tylko" 29,52 proc.
W diecezji legnickiej najmniej pozamałżeńskich dzieci urodziło się w powiatach lubińskim 27,63 proc., legnickim 29,52 proc. i polkowickim 31,73 proc..
Autorzy raportu tak piszą w analizie:
"Najwięcej nieślubnych dzieci rodzą młodsze kobiety. Wśród nastoletnich matek aż 84 proc. urodzeń w 2014 r. miało charakter pozamałżeński, a wśród matek w wieku 20-24 lata - 45 proc. Najmniej nieślubnych urodzeń ma miejsce wśród matek w wieku 30-35 lat (15 proc.). W starszych grupach wiekowych odsetek urodzeń pozamałżeńskich jest wyższy - 24 proc. wśród matek w wieku 40-44 lat.
W ciągu ostatnich kilkunastu lat kobiety w różnym wieku rodziły coraz więcej dzieci poza ślubem, ale najszybszy wzrost przypadł na nastoletnie matki. To pokazuje zmiany obyczajowe. Jeszcze kilkanaście lat temu poczęcie dziecka z reguły prowadziło do legalizacji związku i tylko połowa nastoletnich ciąż kończyła się nieślubnym dzieckiem. Dziś ciąża coraz rzadziej prowadzi na ślubny kobierzec, ale w statystykach wciąż widać zjawisko zawierania małżeństw "naprawczych", czyli wymuszonych przez ciążę. W 2014 r. 33 tys. dzieci przyszło na świat po niecałych dziewięciu miesiącach od ślubu rodziców. Generalnie im młodszy wiek matek, tym większy odsetek porodów zaraz po ślubie".
Można śmiało powiedzieć, że dane BIQdata i ISKK pokrywają się, to znaczy, że im niższy współczynnik chodzących do kościoła, tym większa liczba dzieci z pozamałżeńskiego łoża. Dane poszczególnych regionów Polski w obu przypadkach się pokrywają, w niechlubną stronę im bliżej zachodniej granicy naszej ojczyzny.
Mimo że wręcz lawinowo przybywa narodzin pozamałżeńskich (w niektórych powiatach nastąpiło podwojenie w ciągu 10 lat!) i spada liczba zawieranych małżeństw (2014 w diecezji legnickiej - 2396), to praktycznie nie spada liczba chrztów - 8601.