– Podczas zbiórki dzieci uczą się dzielić z potrzebującymi. Uczą się ich dostrzegać, myśleć o bliźnich. To jest dla nich najważniejszy zysk – twierdzi ks. Jarosław Górecki.
Od lat uroczystość Objawienia Pańskiego jest okazją do modlitewnego i rzeczowego wsparcia misji i misjonarzy. O tych potrzebach pięknie napisała do naszej redakcji s. Monika Nowicka CSSE z Tanzanii: „(...) Pracują wszyscy – od najmłodszych do najstarszych. Szczególnie ciekawym widokiem są uczniowie w szkolnych mundurkach, którzy sumiennie wykonują w polu swój uczniowski obowiązek. Grudzień jest też miesiącem, w którym przygotowują się [oni] do rozpoczęcia szkoły średniej. Oczywiście, tak jak w Polsce, przygotowanie wymaga zakupu ubrań i przyborów szkolnych. Wiele dzieci chciałoby kontynuować naukę, ale z powodu braku pieniędzy edukacja często kończy się na szkole podstawowej lub ewentualnie na państwowej szkole średniej o bardzo niskim poziomie. Dzięki życzliwości i hojności wielu ludzi z Polski udaje się pomóc choć części najzdolniejszej młodzieży z naszej wioski Maganzo w zakupie szkolnej wyprawki i opłaceniu czesnego w szkołach prywatnych” – pisze w liście elżbietanka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.