Nowy numer 15/2024 Archiwum

Wybraliby św. Mikołaja

O wielkiej randze we wschodnim chrześcijaństwie postaci św. Mikołaja rozmawiamy z ks. Mirosławem Drapałą, proboszczem greckokatolickiej parafii pw. Zaśnięcia NMP w Legnicy.

Jędrzej Rams: W obecnej popkulturze św. Mikołaj stał się krasnalem przynoszącym prezenty w Boże Narodzenie. A jaką ma rangę ten prawdziwy św. Mikołaj w Kościołach wschodnich?

Ks. Mirosław Drapała: Ja myślę, że dziś głównym zadaniem wszystkich chrześcijan, zarówno zachodnich jak i wschodnich, jest  wyraźnie przypominanie światu, że ten święty był biskupem. Kościół greckokatolicki nazywa go także cudotwórcą. Jest bardzo znanym i szanowanym świętym w naszej tradycji, o czym świadczą jego ikony, które bardzo często są umieszczane w świątyni, pośród głównych ikon w cerkiewnym ikonostasie, ale również w domowych ołtarzykach. W ikonostasie jest ikona Jezusa Chrystusa, Bogurodzicy, ikona patrona danej świątyni, czwartą ikoną najczęściej jest właśnie św. Mikołaj.

Jego pozycję wśród chrześcijan wschodnich może obrazować taka anegdota: spotkało się dwóch kumów i jeden mówi do drugiego: „Co by to było, gdyby w niebie umarł Bóg?”. Zapytany mówi: „No jak? Bóg nie może umrzeć!”. A pierwszy: „No wiem, ale tak hipotetycznie, co by było? Koniec świata?”. Na to ten drugi kum mówi: „Ej nie, pewnie wybraliby następcę, św. Mikołaja!”.

Dlaczego jest w każdym ikonostasie? Jak jest malowany, z jakimi atrybutami?

Umieszczenie św. Mikołaja w głównym rzędzie ikonostasu wyraża jego szczególne i bardzo ważne miejsce wśród chrześcijańskich świętych. Na ikonie odnajdujemy dwa atrybuty, które podkreślają, że jest on biskupem, a mianowicie omoforion i księgę Ewangelii. Omoforion to jest paliusz, podobny do tego który noszą metropolici w Kościele łacińskim, tylko trochę większy. Jest on wykonany z wełny i symbolizuje  owcę, którą biskup – pasterz bierze na swe ramiona. W Kościele wschodnim każdy biskup nosi omoforion. Dzisiaj w kulturze mamy postać niby świętego Mikołaja, który ubiera się jak krasnal. W Kościele Rzymskokatolickim przedstawia się go w stroju biskupim, jednak jest to strój zachodniego Kościoła. Tak naprawdę powinno się go przedstawiać w stroju biskupa wschodniego chrześcijaństwa.

Istnieją jakieś zwyczaje związane z jego wspominaniem? Jest coś charakterystycznego np. w liturgii tego dnia?

My wspominamy św. Mikołaja w każdy czwartek, co nakazuje cykl tygodniowy. W roku liturgicznym, oprócz grudniowego, zimowego wspomnienia, mamy jeszcze tzw. ciepłego lub mokrego Mikołaja, który przypada w maju. W liturgii tym co wyróżnia ten dzień jest śpiew troparionu i kondakionu, które są poświęcone świętemu. W pobożności ludowej znana jest pieśń pt. „O kto, kto Mikołaja lubi”, która jest jednym z najstarszych utworów poezji ukraińskiej.

Wybraliby św. Mikołaja   Ikonostas w cerkwi pw. Zaśnięcia NMP. Skrajnie po lewej ikona św. Mikołaja Jędrzej Rams /Foto Gość Czy dzieci wyznania grekokatolickiego otrzymują prezenty trzy razy? 6 i 19 grudnia oraz 24 grudnia?

Tak, to prawda nasze dzieci otrzymują kilka razy prezenty. W związku z tym, że 6 grudnia w Polsce jest obchodzony dzień św. Mikołaja, aby nie było przykro dzieciom, są one obdarowywane podarunkami. Natomiast dla podtrzymania tożsamości religijnej i narodowej, również 19 grudnia nawiedza dzieci „nasz Mikołaj”. Teraz zdarza się także, że dzieci otrzymują prezenty pod choinkę, ale to jest zapożyczenie, wcześniej tego nie praktykowano. Badałem kiedyś zwyczaje religijne i dawniej na świętego Mikołaja do cerkwi przynoszone były żywe stworzenia: kury, koguty, barany, owce, króliki. Św. Mikołaj był bowiem patronem pasterzy i opiekunem stad. Przynoszono więc zwierzęta i składano w darze, jako wdzięczność za opiekę. W czasie nabożeństwa liczono ile razy kogut zapieje, bo uważano, że tyle będzie ślubów we wsi w najbliższym roku. Ja pamiętam, że gdy zacząłem pracę w legnickiej parafii, a było to prawie 20 lat temu, spotkałem się z pozostałością tego zwyczaju, bo w Zamienicach na wspomnienie liturgiczne św. Mikołaja przynoszono, już oczywiście w postaciach przetworzonych, drób czy inne mięsa.

Jak warto postrzegać św. Mikołaja w drodze do nieba - czego jest przykładem, wzorem - bezinteresownej miłości bliźniego? To dobry patron, współpatron wart wspominania i modlitwy szczególnie w Roku Miłosierdzia?

To obdarowywanie prezentami ma nam pomóc dostrzec uczynki biskupa Mikołaja i zainspirować nas do czynienia dobra, do naśladowania go. Jego życie i postępowanie powinno stać się regułą wiary dla dzisiejszego chrześcijanina. Święty Mikołaj, jak mówią teksty liturgiczne, to wielki wzór cichości i nauczyciel wstrzemięźliwości. Zatem w Roku Miłosierdzia bądźmy oddanymi jego uczniami. Pamiętajmy, że w jego szkole można przez miłość i pokorę dojść do prawdziwego wywyższenia.

| 1 |

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy