Przez całą pielgrzymkę na Jasną Górę była przepiękna pogoda, to i na jej epilogu nie mogło padać. Nic więc nie zepsuło atmosfery modlitwy.
Prawie 500 osób wzięło udział w epilogu 23. Pieszej Pielgrzymki Legnickiej na Jasną Górę. Pątnicy przeszli trasę między Katedrą Legnicką a sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej w Legnickim Polu. Trasa liczy zaledwie 12 km i jest do przejścia nawet dla niewprawionych piechurów.
Obok samego faktu pielgrzymowania do św. Jadwigi Śląskiej jest to też tradycyjne, symboliczne zakończenie sezonu pieszych pielgrzymek do sanktuarium na Jasnej Górze oraz tego w Krzeszowie.
Dlatego pojawili się na nim mieszkańcy m.in. Jeleniej Góry, Lubina i Legnicy, Świerzawy i Leszczyńca. Przyjechały też grupy zorganizowane m.in.: z Bolesławca, Kamiennej Góry i Krzeszowa.
Byli pielgrzymi idący w sierpniu ku Jasnej Górze i Krzeszowie, ale byli też i tacy, dla których epilog był jak na razie jedyną formą spotkania z pieszym pielgrzymowaniem.
- To mój drugi epilog w życiu. Byłem dwa lata temu, w zeszłym nie mogłem. Przyjechałem dzisiaj, żeby przypomnieć sobie atmosferę i klimat pieszego wędrowania. Chcę bowiem pójść w przyszłym roku z Legnicy na Jasną Górę - mówi Julian Poliwka z Lubina.
Spotkanie zakończyła Eucharystia w bazylice mniejszej, po której wszyscy chętni mogli najeść się do syta grochówką.