Salezjanie zaproponowali zabawy, w których może wygrać teściowa albo samuraj.
Tradycją pątniczego szlaku jest zabawa integracyjna wszystkich uczestników podczas jednego z wieczorów. Tym razem padło na niedzielne popołudnie na noclegu w Pokoju.
Zabawy na polu namiotowym grup umiejscowionych przy boisku sportowym zorganizowali członkowie grupy salezjańskiej, czyli "szósteczki".
Pretekstem do powierzenia przygotowania zabawy właśnie im, jest zbliżająca się w połowie sierpnia 200. rocznica urodzin założyciela zgromadzenia salezjańskiego, czyli świętego Jana Bosko.
Zabawy nie były olimpijskie, chociaż emocje wzbudzały podobne. W czterech rogach bawiono się w inne gry m.in. w chusteczkę, teściową i żabki a także tańczono w tańce integracyjne. Jak mówił ks. Mariusz Jeżewicz, przewodnik "szósteczki", dla każdego było coś miłego.