Nowy numer 38/2023 Archiwum

Azymut 100!

W 1945 r. powołano w Legnicy siłami Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci dom dla sierot wojny. Zamieszkały w nim głównie dzieci ocalałe z powstania warszawskiego i z wygnania na Syberię.

Siedemdziesiąt lat temu powołano do życia pierwsze koło Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Legnicy. – Ale powiem szczerze, jestem dodatkowo dumny, bo było to w ogóle pierwsze koło na Dolnym Śląsku, jako że nasze miasto przez kilka miesięcy pełniło funkcję stolicy województwa – podkreślał Kazimierz Pleśniak, prezes zarządu oddziału.

Dzisiaj w oddziale i kole miejskim działa ponad 2500 członków i ponad 500 wolontariuszy, a także 3 rzeczników praw dziecka. To ponad 5 proc. całego składu TPD w Polsce. To liczby, którymi chwalą się działacze organizacji. – Trzeba o tym mówić, że aż wstyd, iż takie organizacje, z taką historią i dorobkiem nie są dotowane z budżetu państwa. Łatwo politykom mówić, że mają na sercu dobro rodzin i dzieci. Ale nie dają na te sprawy ani złotówki. Może warto wesprzeć takie organizacje jak TPD, a one już będą wiedziały jak dobrze wykorzystać dane im pieniądze – grzmiał na konferencji prasowej Aleksander Kostuń z rady programowej TPD.

Kazimierz Pleśniak z dumą podkreślał współdziałanie m.in. z diecezją legnicką. – Wśród opiekunów kół w szkołach mamy 12 katechetów. Pozwolił na to przed laty bp Stefan Regmunt. Organizujemy z Caritas wiele dzieł, jak chociażby Dzień Dziecka. Wiele wieczorów pamięci poświeconych zostało św. Janowi Pawłowi II i bł. Matce Teresie z Kalkuty. Oni są dla nas i dzieci wzorami świętości – od serca wyliczał prezes oddziału.

Od teraz wiele działań zacznie się koncentrować na setnej rocznicy powołania od istnienia TPD. Stąd też i hasło: „Azymut 100!”, które będzie przyświecało najbliższym wydarzeniom. W czasie uroczystości dziennikarze katolickich mediów redakcji, „Gościa Legnickiego” oraz Radia Plus, zostali uhonorowani podziękowaniami za promocję dzieł TPD. – Nie jest łatwo przekazywać w mediach dobre informacje. Towarzystwo działa profilaktycznie. A to nie jest dobry, medialny temat. Wam się chce o nas pisać i dlatego mówimy: „dziękujemy” – mówił Aleksander Kostuń.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast