Najpierw była modlitwa, a później ogromna manifestacja na ulicach stolicy polskiej miedzi.
Parafie salezjańskie, salezjańskie szkoły i przyjaciele tego zgromadzenia – to główni organizatorzy drugiego Marszu dla Życia w Lubinie.
Spotkanie obrońców życia i wartości rodzinnych rozpoczęli świętowanie od Mszy św. w kościele pw. św. Jana Bosko.
- Lubiński marsz gromadzi wszystkich tych, którzy chcą wyrazić przywiązanie do wartości tak dla nas cennych: życia i rodziny – mówi ks. Marcin Kozyra z parafii św. Jana Bosko. – Marsz to święto każdego z nas, to spotkanie wszystkich, którzy podzielają wielką radość z posiadania rodziny. To również okazja do zwrócenia uwagi polskim władzom na aktualną kondycję polskich rodzin – dodaje ks. Kozyra.
Po Mszy św. uformował się korowód, który następnie przeszedł głównymi ulicami miasta na Wzgórze Zamkowe, historyczny punkt miasta, gdzie przed wiekami wznosiła się kaplica piastowskich władców Lubina. Na błoniach pod wzgórzem na maszerujących czekały stoiska wspólnot katolickich (m.in. Ruchu Rodzin Nazaretańskich, Domowego Kościoła) oraz stoisko dotyczące naprotechnologii. Piknik Rodzinny zakończył tegoroczny marsz w Lubinie.
Marsz dla Życia i Rodziny w Lubinie
Jędrzej Rams