Wczoraj w Polkowicach, jutro w Legnicy. Jubileuszowy wyścig kolarski Szlakiem Grodów Piastowskich powoli zmierza do finiszu.
Od środy, 6 maja, trwa prestiżowy wyścig kolarski Szlakiem Grodów Piastowskich. Wystartowało w nim 11 renomowanych grup, w tym kilka zagranicznych. Swych sił próbują także gospodarze, zawodnicy z pomarańczowej stajni CCC Sprandi Polkowice.
Po dwóch etapach trzeci jest Josef Cerny, a jego klubowy kolega Mateusz Taciak - czwarty. Pierwszy etap w Świdnicy (176 km) należał do Ukraińca Andrija Kulnyka z grupy Kolss BDC. Drugi był Paweł Franczak (Active Jet Team), a trzeci Mateusz Taciak.
Drugi etap tegorocznych Grodów jechał już drogami diecezji legnickiej. Na wczorajszych sześciu pętlach wokół Polkowic (w sumie 155,4 km) emocji nie zabrakło. Głównie dzięki ucieczce czterech zawodników już na pierwszym okrążeniu (Josef Cerny - CCC Sprandi Polkowice, Josef Hosek - Whirpool-Author, Andrij Brataszczuk - Kolss-BDC i Theo Reinhardt - rad-net ROSE Team).
Grupa kontrolowała jednak cały etap, dochodząc uciekinierów na ostatnim okrążeniu. Finisz z grupy wygrał Niemiec Pascal Ackermann jadący w brawach rad-net ROSE. Za nim byli Ukrainiec Kułyk i Czech Alois Kankovsky z grupy Whirpool-Author.
Dzisiejszy etap w Dzierżoniowie będzie najdłuższym w całym wyścigu (196,5 km). W koszulce lidera wystartuje Andrij Kułyk, do którego drugi w klasyfikacji łącznej Paweł Franczak traci tylko 5 sekund.