Otrzymaliśmy niezwykły list po naszej publikacji o peregrynacji obrazu Matki Bożej.
W czwartek 17 kwietnia odwiedziliśmy Kowary, żeby zrelacjonować ostatnie chwile obecności w tamtejszej wspólnocie kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.
Peregrynacja obrazu ma związek z trwającym Rokiem Życia Konsekrowanego. Wizerunek Matki Bożej wędruje po całej Polsce, odwiedzając po kolei wszystkie męskie klasztory. Obecnie znajduje się on na terenie diecezji świdnickiej, dokąd wyruszyła właśnie z parafii w Kowarach.
Rozmawialiśmy wówczas z wiernymi obecnymi na Apelu Jasnogórskim. Jednym z nich był Franciszek Chramęga.
- To piękne spotkanie. Bardzo przeżywamy wizytę tego obrazu. Z kilku powodów. Po pierwsze, kilka lat temu poświęciłem całą swoją rodzinę Matce Bożej Częstochowskiej. Po za tym jest to okazja, by pomodlić się za naszych ojców franciszkanów, którzy pracują w naszej kowarskiej parafii. Modlę się też za nowe powołania kapłańskie - mówił mężczyzna.
Dzisiaj otrzymaliśmy list od niego. W środku znajduje się wiersz-modlitwa napisana specjalnie z okazji peregrynacji. Oto jego treść: