W Domu Chleba mówiono o sensie ludzkiego istnienia, poszukując odpowiedzi na najważniejsze pytania egzystencjalne. Rekolekcje prowadził ks. Krzysztof Grzywocz, teolog duchowości z diecezji opolskiej.
„Kim jestem?” - pod takim hasłem kilkunastoosobowa grupa młodych ludzi uczestniczyła w trzydniowym spotkaniu w Osłej k. Bolesławca. Odpowiedzi szukano, kierując się wskazówkami znawcy tematu, ks. Krzysztofa Grzywocza z diecezji opolskiej. Sporo miejsca poświęcono duchowości człowieka oraz założeniu, że człowieka nigdy nie można skreślać.
– Każdy z nas zdolny jest do przemiany, jak Szaweł. Stawianie kreski na człowieku jest po prostu niechrześcijańskie – zapewniał w Osłej swoich słuchaczy ks. Krzysztof. Mówiono także o harmonii ludzkiego bytu i jego składowych: cielesności, psychice i duchowi. – Nasza dusza jest przestrzenią nastawiona na wypełnienie. Przestrzenią nieograniczoną. To od nas zależy, czym ja wypełnimy – wyjaśniał rekolekcjonista.
Uczestnikom spotkania dał do wyboru temat kolejnych konferencji, proponując wskazanie konkretnego koloru chusty, oznaczającego jedną ze składowych człowieka. najwięcej osób wskazało symbol duchowości. - To jeszcze jeden dowód na to, że nasze ciało jest najbardziej zadbanym elementem naszego życia. Dbamy o nie sami, dba cała armia specjalistów i lekarzy. Co innego dusza. Tu mamy wielkie zaległości w jej pielęgnowaniu i poznawaniu. A i specjalistów jak na lekarstwo - mówi ks. Krzysztof Grzywocz.
Kapłan jest znanym rekolekcjonistą i autorem książek o tematyce religijnej, a także egzorcystą diecezjalnym, z wykształcenia teologiem duchowości i wykładowcą na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego.