Bp Zbigniew Kiernikowski był gościem Salezjańskiego Kociołka Kultury. Ordynariusz legnicki mówił m.in. o tożsamości człowieka i trzech kategoriach życia.
- Kiedy pytam uczniów w wieku gimnazjalnym lub starszych o znaczenie słów, że "Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje", w odpowiedzi najczęściej słyszę o rozumie, wolnej woli czy nieśmiertelnej duszy. To wszystko prawda. Jednak patrząc na to od strony biblijnej, odbicie Boga w człowieku wyraża się najpełniej wtedy, kiedy człowiek jest zdolny do komunikowania się z innym człowiekiem. Komunikowanie się powinno z kolei służyć tworzeniu jedności. Po to, by być ożywionym jednym duchem. A to nie jest takie proste - mówił w Lubinie bp Zbigniew Kiernikowski.
Ordynariusz legnicki mówił rekolekcje podczas 22. Salezjańskiego Kociołka Kultury. Na tę katechezę czekało wyjątkowo dużo osób. Sala, w której zbierają się słuchacze Kociołka, była wypełniona prawie do ostatniego miejsca.
Bp Zbigniew mówiąc o człowieku i jego tożsamości, zwrócił uwagę, że wszelkie ludzkie działania nie będą w pełni trafione bez pełnej świadomości samego siebie. - Jeżeli coś jest w nas zaburzone, działamy, żeby to naprawić. Jednak nie możemy naprawić niczego, działając z zewnątrz, kiedy problem tkwi wewnątrz nas - zwracał uwagę hierarcha.
Mówiąc o ludzkiej naturze, przypomniał, że człowiek złożony jest z trzech kategorii życia: materialności, psyche (życia duchowego, świadomości) oraz pneumy, czyli Ducha, najtrudniej definiowalnego składnika naszego życia. Tego samego Ducha, który od początku unosił się nad wodami.
Ordynariusz legnicki dodał, że żyjemy w czasach kryzysu wszelkich relacji. - Temat, który chciałem wam przybliżyć, jest trudny i bardzo obszerny. Dlatego choć jestem waszym gościem po raz pierwszy, to mam nadzieje, że nie ostatni - mówił do słuchaczy Salezjańskiego Kociołka Kultury bp Zbigniew Kiernikowski.
Jak zawsze spotkanie poprzedził występ zespołu młodych artystów z krótkim recitalem muzycznym.