To były rekolekcje, jakich stolica diecezji jeszcze nie widziała. Przez dwa dni częścią miasta rządzili żołnierze... Armii Dzieci.
Dwa dni sesji tematycznych w teorii i praktyce, praca w grupach, roztańczone i rozśpiewane modlitwy uwielbieniowe, a na koniec – wielki marsz ulicami miasta. Tak w skrócie można opisać pierwszą w mieście wizytę Armii Dzieci i poprowadzone przez jej uczestników Dni Chwały.
– Były to warsztaty poświęcone sztuce uwielbiania Pana w inny niż zwykliśmy to przeżywać sposób – mówi ks. dr Andrzej Ziombra, proboszcz parafii św. Jacka, głównego organizatora rekolekcji. – Zaproszeni przez nas ewangelizatorzy z Armii Pana uczyli nas, jak modlić się, używając najbardziej ekspresyjnych form wyrazu: śpiewu, tańca, a nawet krzyku – wyjaśnia proboszcz. Dwudniowe rekolekcje dla wielu osób stały się początkiem nowego spojrzenia na Kościół. – Wiele razy widziałyśmy wcześniej takie formy modlitwy, ale jakoś nie miałyśmy odwagi, żeby się przyłączyć. Teraz to się zmieni – mówiły po niedzielnej Mszy św. Monika i Kinga, uczennice Gimnazjum nr 4 w Legnicy. Te dziewczęta, tak jak dziesiątki ich kolegów i koleżanek, mam, cioć, braci i sióstr, porwał niecodzienny sposób wielbienia Pana. Wielu z nich dopiero dzięki wizycie w mieście Armii Dzieci odkryło w sobie tęsknotę do modlitewnego krzyku, tańca i ekspresji. Armia Dzieci to wspólnota działająca w ramach Instytutu Ewangelizacji Świata Stowarzyszenia Świeckich na prawie pontyfikalnym (ICPE), zatwierdzonego przez Stolicę Apostolską w 2002 r. Od tego czasu wiele wspólnot w kraju dowiedziało się, czym jest uwielbienie, dlaczego mamy uwielbiać Pana i jaka moc jest w uwielbieniu. Do wspólnot tych przed tygodniem dołączyła Legnica. Inicjatywę poparli bp Zbigniew Kiernikowski i bp Marek Mendyk. W dwudniowych rekolekcjach (11–12 kwietnia) uczestniczyła ponad setka młodych ludzi, którym nierzadko towarzyszyli rodzice, także młode małżeństwa z wózkami oraz członkowie ruchów i stowarzyszeń katolickich.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się