W krzeszowskim kościele brackim spotkali się czciciele św. Józefa.
Liturgiczne wspomnienie św. Józefa Opiekuna Zbawiciela jest wielkim świętem w diecezji legnickiej. Jest on bowiem patronem tak samej diecezji, jak i Wyższego Seminarium Duchownego, a także kilku parafii m.in. w Olszynie i Legnicy.
W Krzeszowie znajduje się zaś bodajże najpiękniejsza świątynia w Polsce poświęcona św. Józefowi. Tam dzisiaj spotkali się ci, którzy noszą imię Józef i Józefina a także członkowie Bractwa św. Józefa.
Mszy świętej w kościele brackim przewodniczył ks. dr Józef Lisowski, kanclerz Legnickiej Kurii Biskupiej. Przy ołtarzu towarzyszył mu m.in. ks. Józef Borowski z Legnicy.
- Przyjechałam z członkami Bractwa, chociaż sama do niego nie należę. Jestem tutaj dzisiaj, ponieważ mam bardzo dużą cześć i kult św. Józefa. Codziennie modlę się do niego w intencji mojej rodziny. Ufam, że nam pomaga, bo jest przecież patronem rodzin. Sam bardzo dbał o Świętą Rodzinę, to będzie dbał i o nas - mówi Teresa Szufnarowska z Lubania.
Na spotkaniu w Krzeszowie pojawiło się tylko kilkunastu członków Bractwa św. Józefa. W diecezji legnickiej i świdnickiej jest ich ponoć około 200. Nowym rektorem jest od niedawna kustosz krzeszowskiego sanktuarium ks. Marian Kopko.
Z nieukrywaną zazdrością członkowie Bractwa przypominają o wielkości ich protoplasty, czyli bractwa założonego w 1669 roku w Krzeszowie. U szczytu swojego rozkwitu i potęgi stowarzyszenie skupiało w swoich szeregach prawie 100 tys. członków! Obecnie istniejące struktury powołał bp Tadeusz Rybak, dokładnie przed 20 laty tj. 19 marca 1995 roku.
Wśród głównych obowiązków członka Bractwa jest szerzenie kultu patrona, codzienna modlitwa za jego przyczyną, wspieranie potrzebujących, wspieranie Kościoła w wychowaniu dzieci i młodzieży w duchu Ewangelii, wprowadzanie Ewangelii w życie w miejscu pracy i troska o sanktuarium św. Józefa w Krzeszowie, które jest centralnym miejscem kultu Patrona Bractwa.