Liturgia. Tutejszy organista musi mieć siłę kowala, spryt akrobaty, a jednocześnie wrażliwość i delikatność godne jubilera. Krzeszowskie organy mają bowiem własną duszę.
Miejscem wielkiego spotkania Boga z człowiekiem niezmiennie pozostaje liturgia Eucharystii. Jest ona nazywana szczytem życia chrześcijańskiego. Skoro tak jest, to i wszystko związane z nim winno być najdostojniejsze. Również śpiew i akompaniament muzyczny. W diecezji legnickiej znajduje się kilkaset organów. Jest to prawdziwy ewenement na skalę ogólnopolską. Jeżeli dodamy ich wartość zabytkową, to naprawdę znajdziemy się w czołówce wszystkich diecezji. Oczywiście nie o rankingi tu chodzi, ale o pokazanie, że mamy szczęście mieszkać w takim miejscu, gdzie aż tyle organów pomaga nam się modlić. Największym tak dobrze zachowanym instrumentem w naszej diecezji są organy w bazylice mniejszej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Krzeszowie. Kto był, ten wie, jak misternie wyglądają, gdy patrzy się na nie z dołu. Jak przytłaczają, jak wylewają się z chóru. Zdawać by się mogło, że za chwilę oderwą się i odlecą do nieba.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.