Nowy numer 13/2024 Archiwum

Prezent, który może uratować miasto

Licencja na prowadzenie warsztatów z nowej techniki plastycznej oraz obrazy warte 6 mln zł – to dar jaworzanina Henryka Szydłowskiego dla swojego rodzinnego miasta.

Kiedy dwa lata temu światowej sławy plastyk mieszkający w Australii Henryk Szydłowski po 40 latach znowu odwiedził miejsce swojego urodzenia, nic nie wskazywało na to, że będzie to brzemienna w skutki wizyta. – Zaczęło się od telefonu. Pan Henryk zapytał, czy moglibyśmy urządzić czasową wystawę kilku jego prac – wspomina Teresa Chołubek-Spyt. – Oczywiście zgodziliśmy się, pan Henryk przyjechał do nas i było to bardzo serdeczne spotkanie – opowiada.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy