Ludzie pracy Zagłębia Miedziowego znowu modlili się za przyczyną bł. ks. Jerzego.
We wsi Parszowice należącej do parafii Wielowieś znowu spotkali się czciciele bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Niewielki filialny kościół pw. Św. Rodziny w niedzielę 19 października wypełnił się po brzegi. Z resztą trzeba przyznać, że dzieje się tak już od kilku lat w każdą trzecią niedzielę października. Do Parszowic przyjeżdżają wówczas przedstawiciele NSZZ Solidarność regionu Zagłębia Miedziowego, aby modlić się do swojego Kapelana.
Powoli to miejsce staje się miejscem kultu bł. ks. Jerzego. Już po raz drugi raz dotarli tutaj pielgrzymi pieszy oraz rowerowi z Lubnia idący w Rajdzie Popiełuszki. W tym roku Mszy świętej przewodniczył ks. prałat Władysław Jóźków, wieloletni duszpasterz środowisk Krasowych i Sybirackich, a w latach 80. XX wieku także kapelan ludzi pracy.
– Pamiętam jak pojechaliśmy na pogrzeb ks. Jerzego do Warszawy bardzo liczną reprezentacją środowiska ludzi pracy z Legnicy i okolic. Ileż tam było ludzi! Dla ilu byłeś nadzieją! – mówił wyraźnie wzruszony starszy kapłan.
Modlitwie towarzyszyła m.in. okolicznościowa wystawa zdjęć z pobytu ks. Jerzego w Parszowicach oraz śladów jego męczeństwa. Błogosławiony Kapelan Solidarności w czerwcu 1972 roku odprawił w tym miejscu Mszę świętą prymicyjną. Przyjechał na Dolny Śląsk z ks. Bogdanem Liniewskim, przyjacielem poznanym podczas wspólnych studiów w warszawskim seminarium. Obecnie w świątyni są relikwie błogosławionego kapłana.