Wakacyjna ewangelizacja. Miała 13 lat, gdy pierwszy raz pojechała na Woodstock.. Mnie więcej w tym samym czasie zaczęła śpiewać w parafialnej scholi. Do dziś nie zrezygnowała ani z Kościoła, ani z Woodstocku. Zdarzało się, że jechała tam wprost z krzeszowskiego Spotkania Młodych.
Już jako nastolatka Sandra wyróżniała się spośród rówieśników. Nawet nie to, że wyglądała inaczej, choć jaskrawoczerwone włosy i czarne skórzane wdzianka każdemu rzucały się w oczy. Bardziej chodziło o muzykę, której Sandra słuchała. Na playliście Sandry deathmetalowe zespoły mieszały się z ciężkim rockiem. Wyróżniało ją także to, że systematycznie uczęszczała na Msze święte. Pamięta dobrze spojrzenia ludzi, kiedy siedziała z tą swoją czerwoną głową w kościelnej ławce. A jak na Wielkanoc poszła tak ubrana z darami do ołtarza, to myślała, że się zapali od spojrzeń i komentarzy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.