W diecezji legnickiej udało się zebrać ponad 1000 palet zużytego sprzętu elektrycznego.
Zbiórka trwała we wszystkich 240 parafiach diecezji legnickiej od połowy stycznia do końca kwietnia br. W tym czasie firma Green Office Ecologic wywiozła 346 ton wszelkiego rodzaju urządzeń elektrycznych: od lodówek i pralek, przez odkurzacze i telewizory, aż po klawiatury komputerowe i suszarki do włosów.
- Uśredniając, jedna tona zużytego sprzętu zapełniała 3 tzw. europalety. Sprzęt był na nich ustawiany do wysokości ok. 2-2,5 m. Dlatego chcąc pokazać, jak dużo udało się pozyskać, można pomnożyć ilość ton razy 3. Wyjdzie nam, że było to ponad 1000 palet! - mówi o wynikach przedsięwzięcia ks. Janusz Wilk, który koordynował akcję.
Cały zysk z przedsięwzięcia, po uwzględnieniu kosztów odbioru i utylizacji, zostanie przekazany na rzecz dzieł misyjnych organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKwP). Będą to tzw. inicjatywy humanitarne, a nie pastoralne. Polska sekcja PKwP ma zgodę Watykanu na organizowanie dzieł nie tylko pastoralnych, do czego została powołana, ale także humanitarnych, czyli obok budowania kościołów i kaplic może wspierać powstawanie szkół, studni czy też kupowania sprzętu dla misjonarzy.
Zestawienie obejmowało nawet wyniki zbiórki z poszczególnych miesięcy Jędrzej Rams /GN - Chcieliśmy coś zrobić w zakresie pomocy humanitarnej. Mamy bowiem bardzo wielu misjonarzy Polaków, którzy przyjeżdżają i proszą o takie wsparcie. Tak jak misjonarz z Ameryki Południowej, który zajmuje się dziećmi ulicy. Potrzebował 10 tys. zł na projekt. Kiedyś nie mogliśmy pomóc w takich przypadkach, teraz już możemy - tłumaczył na początku zbiórki jej ideę ks. Waldemar Cisło, dyrektor Sekcji Polskiej Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Diecezja legnicka może być dumna, ponieważ na jej terenie akcja odbyła się we wszystkich parafiach. Jak widać, pomysł wart jest powielenia winnych diecezjach.