Setki rodzin spędzają popołudnia w parafialnym ośrodku Grapa.
Gdy parafia w Pielgrzymce otrzymała od państwa ukrytą w lesie górę, jako rekompensatę za mienie zagrabione przez komunistów, nikt nie przypuszczał, że kilkanaście lat później w niedzielne popołudnie będzie się tu świetnie bawić kilkaset osób.
Początkowo miało to być miejsce dla organizowania kilku imprez parafialnych w ciągu roku. Z czasem zaczęli pojawiać się też mieszkańcy okolicznych miejscowości. Przybywało gości i samych zwierząt. I tak rok po roku ośrodek parafialny Grapa wzbogacał się o kolejne wiaty, domki, miejsca zabaw.
Przyjeżdżając obecnie spokojnie można spędzić cały dzień na zabawach i odpoczynku. Ośrodek oferuje m.in. park linowy, małpi gaj dla dzieci.
- Przyjechaliśmy tutaj, bo usłyszeliśmy o ośrodku od znajomych. Czekałem na zjazd na linie. Super zabawa - oceniał Michał Janeczko chwilę po przejechaniu parku linowego.
Są też zwierzęta:osły, daniele, pawie, barany i kozy kameruńskie, kuce, lamy, emu i wiele królików.
Można pograć w piłkę, na ognisku upiec kiełbaski, a także wynająć domek na weekend.
Wolontariusze obsługujący ośrodek mówią, że zależy im na reklamie odwrotnej. Zamiast drukować plakaty i zaproszenia czekają, aż odwiedzający sami będą zapraszać kolejnych chętnych. Frekwencja pokazuje, że był to skuteczny sposób.
Dodatkowo kilka razy w roku odbywają spotkania z muzyką. Przyjeżdżają m.in. kapele góralskie i zespoły cygańskie.
Najbliższą wielką imprezą organizowaną w ośrodku będzie wrześniowy przegląd zespołów cygańskich, którą poprowadzi sam Don Wasyl.