Ministranci wrócili z Lublina bez pucharów. Ale z dumą, bo walczyli.
Początek długiego majowego weekendu trzy drużyny piłkarskie ministrantów z diecezji legnickiej walczyły w IX Mistrzostwach Polski Ministrantów, popularnie zwanych rozgrywkami o Puchar „Króluj nam Chryste”.
Ogólnopolski finał tej imprezy odbył się w Lublinie, gdzie pojechali chłopcy z parafii pw. św. Tadeusza Apostoła, św. Jadwigi Śląskiej z Gryfowa Śląskiego oraz z dekanatu Jawor.
Ci pierwsi walczyli o puchar w kategorii szkół podstawowych, następni o szkół gimnazjalnych, a jaworzanie o tytuł na poziomie szkół ponadgimnzjalnych.
Tego turnieju nie można uznać za udany, choć chłopcy z podstawówki zajęli miejsca lepsze niż przed dwoma laty. W pierwszym dniu wygrali dwa mecze, a różnica bramek pozwoliła im przejść do grupy A wielkiego finału.
Niestety tam już tak dobrze nie było i ostatecznie chłopcy zostali sklasyfikowani w przedziale 10-16. Drużynę tworzyli Szymon Janeczko, Paweł Przerywacz, Alan Kościelny, Marcel Malachowski, Damian Bronowicki, Szymon Gawron, Kamil Krysiewicz oraz Bartosz Krupa.
Młodzi gryfowianie zagrali całkiem dobrze i zdobyli takie same miejsca. Drużynę tworzyli: Tomasz Ptaszkowski, Artur Sikora, Wojciech Krawczyk, Patryk Krawczyk, Piotr Bursacki, Miłosz Sułtanowski, Michał Jezioro.
Z kolei przedstawiciele szkół ponadgimnazjalnych nie ukrywają, że pierwszy dzień rozgrywek nie był zły, lecz zabrakło po prostu troszeczkę szcześcia.
- Nasza pierwotna grupa była stosunkowo słaba. Zabrakło nam jednej bramki, aby po pierwszym dniu gier trafić do grupy A, która walczyła o mistrzostwo. Tak trafiliśmy do grupy B, w której drużyny są klasyfikowane na miejscach 16-30 - mówił na gorąco z dalekiego Lublina Hubert Polacarz.
Obok niego na parkiecie mnóstwo sił i potu zostawili: Bartosz Oniszczuk, Przemysław Tarnowska, Mariusz Makowski, Arkadiusz Korybski, Marcin Janik oraz Kacper Woźniakiewicz.
Podczas pobytu w Lublinie nie zabrakło wspólnej modlitwy na Mszach świętych oraz zwiedzania miasta.