Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Na straży kultur

Mimo 100 lat istnienia, Muzeum Karkonoskie ma pomysły i siły do dalszej działalności i rozwoju.

To była okazja do podsumowań i snucia planów na przyszłość. Otwarte 14 kwietnia 1914 roku Muzeum Towarzystwa Karkonoskiego przetrwało zmiany ustrojów, granic i ludzkie migracje. W efekcie mamy dziś placówkę gromadzącą dobra kultury powstające w Karkonoszach.

O tym głównie mówili zaproszeni na obchody stulecia muzeum naukowcy, którzy w swoich wystąpieniach dotykali nie tylko kwestii dziejów tego miejsca (Horst Herr „Pozycja Towarzystwa Karkonoskiego w Niemczech w przeszłości i teraz) i jego twórców (Marta Ostrowska-Bies „Karl Grosser, architekt z Kowar, czyli o autorze projektu siedziby Muzeum Karkonoskiego”), ale także współczesności. Ivo Łaborewicz, dyrektor Archiwum Państwowego w Jeleniej Górze i prezes Towarzystwa Karkonoskiego, swoje wystąpienie poświęcił zachowanym do dzisiaj zasobom archiwalnym muzeum. – To zbiór liczący 160 jednostek aktowych z lat 1880–1945, na półce zajmujący dwa metry bieżące. Ale członkowie towarzystwa gromadzili swoje dokumenty z przeszłości regionu i one też wchodzą w skład tego zbioru, ale obejmują już lata od 1542 roku! To m.in. korespondencja ważnych osobistości w regionie, dzienniki podróży i ciekawostki. Jedną z nich są jadłospisy schronisk karkonoskich z przełomu XIX i XX wieku. To cenne uzupełnienie wiedzy o regionie. Ivo Łaborewicz zaznacza, że Towarzystwo Karkonoskie jest jedyną instytucją, która posiada kompletne akta swoich dziejów. Jest tego ponad 2300 metrów bieżących. To akta od 1309 roku po czasy współczesne, dotyczące powiatów jeleniogórskiego, kamiennogórskiego i lwóweckiego – mówi dyrektor Łaborewicz. Muzeum Karkonoskie przeszło w ciągu powojennych lat wielką metamorfozę. Modyfikowano nie tylko wewnętrzne sale wystawowe, ale także powiększano obiekt o nowe pomieszczenia i instalacje stałe. Do najbardziej efektownych należy bez wątpienia chata sudecka przeniesiona do wewnątrz muzeum, które rozwija się więc z impetem niepodobnym do stulatka. Wojciech Kapałczyński, kierownik jeleniogórskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, z sentymentem mówi o minionych latach muzeum. Przez wiele lat to miejsce podlegało jego kontroli. – To były czasy, kiedy wszyscy konserwatorzy zabytków mieli też obowiązek nadzoru merytorycznego nad działalnością muzeów – zaznacza. – Ta sytuacja zmieniła się dopiero w połowie lat 90. ub. wieku wraz z nową ustawą o muzealnictwie. Ale wcześniej to był okres moich bardzo ścisłych kontaktów z Muzeum Karkonoskim. Wszelka działalność tej placówki, zwłaszcza w zakresie konserwacji zbiorów, była w mojej gestii. Dlatego łączy mnie z tym miejscem wiele osobistych wspomnień – zapewnia Wojciech Kapałczyński. Świętując swoje stulecie, Muzeum Karkonoskie fetowało też pewną ciągłość kultury, która tu, w Jeleniej Górze, była bardzo ciekawa. – 100 lat dla takiej placówki to i dużo, i mało – uważa Emil Mendyk, przewodnik sudecki, prezes Stowarzyszenia „Przyjaciele Dróg św. Jakuba w Polsce”. – Mamy przecież muzea prezentujące dzieje od „nie wiadomo kiedy”. Samo tylko Zgorzeleckie Towarzystwo Naukowe powołało swoje muzeum już w połowie XVIII wieku. Ale jeśli weźmie się pod uwagę, że w tym czasie w stu procentach po 1945 roku zmienili się mieszkańcy tego regionu – to jest to dużo. To są przynajmniej dwie epoki: niemiecka i polska. A jeszcze jak dodamy do tego dwie wojny światowe, komunizm i ćwierć wieku demokracji, to jest to ogromna przestrzeń – uważa. Ivo Łaborewicz dodaje, że w okresie powojennym Jelenia Góra była nieformalną stolicą Dolnego Śląska. – Wrocław był zniszczony, w Legnicy siedzieli Rosjanie, Wałbrzych był miastem przemysłowym. Wielu artystów, literatów, pisarzy osiedlało się wtedy w Karkonoszach. Na krótko co prawda, bo nie znajdowali tu stałej pracy, a z dorywczej twórczości trudno było wyżyć. Dlatego po 1947 roku wszyscy wyjechali do Wrocławia – mówi archiwista. W dniu jubileuszu Muzeum Karkonoskiego odsłonięto dwujęzyczną tablicę z napisem „1914 Muzeum RGV – 2014 Muzeum Karkonoskie”. Wszyscy obecni zostali uwiecznieni na specjalnej, okolicznościowej fotografii, podobnej do tej, jaką wykonano 100 lat wcześniej. Wtedy do pamiątkowego zdjęcia stanęli uczestnicy otwarcia Muzeum Towarzystwa Karkonoskiego.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy