Jeszcze nigdy w historii diecezji legnickiej tyle osób nie wzięło czynnego udziału w Orszakach Trzech Króli. To dowód przywiązania do tradycji i piękne świadectwo wiary.
Kilkanaście tysięcy osób, kilka tysięcy papierowych koron, kilkaset chorągwi, gwiazdy betlejemskie, zwierzęta, przepiękne stroje, kolędy, muzyka i atmosfera, której na próżno szukać gdzie indziej. Uroczystość Objawienia Pańskiego w diecezji legnickiej miała imponujący przebieg.
Do grona kilku miejscowości, które przed rokiem zorganizowały Orszak Trzech Króli, dołączyły następne. W sumie swoje przywiązanie do tradycji katolickiej zamanifestowało trzynaście miejscowości: Legnica, Zgorzelec, Bolesławiec, Polkowice, Lubin, Prochowice, Ścinawa, Jelenia Góra, Rząsiny, Lwówek Śl., Nowogrodziec i Lubawka. Jako trzynasty, już wieczorową porą, dołączył do tego grona Lubań.
W wielu miejscowościach organizatorzy przygotowali stacje, tzw. mansjony, przy których scenki biblijne odgrywali młodzież i dorośli, przebrani za historyczne postaci. W ten sposób można było obejrzeć m.in. "Dwór Heroda", "Edykt cezara Augusta" czy "Poszukiwanie miejsca w gospodzie".
Wszędzie byli trzej królowie, wszędzie śpiewano kolędy, wszędzie poszukiwano (i znajdowano!) dobro, prawdę i piękno. Te trzy wartości podkreślił w jednym ze swoich bożonarodzeniowych kazań bł. Jan Paweł II. Stały się one mottem wszystkich tegorocznych orszaków w kraju. A było ich w tym roku bez mała 180.