W Polsce jest ponad 300 świątyń pod jego wezwaniem. Jednak tylko trzy mają „coś od niego”.
W bazylice mniejszej w Bolesławcu od 1 grudnia znajdują się relikwie patrona tej świątyni – św. Mikołaja. Uroczysta inauguracja ich pobytu odbyła się przy udziale abp. Francesco Cacucciego, metropolity archidiecezji Bari-Bitonto i jednocześnie kustosza relikwii św. Mikołaja. Bolesławieckie relikwie nie są fragmentem ciała biskupa.
Jest to odrobinka cieczy, która od kilku wieków wydobywa się z kości świętego! Mimo wielu badań naukowych nie wiadomo, dlaczego i skąd się ona bierze. Raz w roku, 9 maja, specjalna komisja pobiera nieco płynu i umieszcza w ampułkach. Ciecz ta zwana jest „manną św. Mikołaja” i ma moc uzdrawiania chorych. „Mannę” miesza się z wodą i rozdaje potrzebującym.
Te relikwie, które trafiły do Bolesławca są autentycznym płynem pobranym z sarkofagu w Bari. Warto przyjechać do Miasta Ceramiki nawet tylko po to, by ujrzeć oryginalne umiejscowienie drogocennej cieczy. Znajduje się ona w pastorale trzymanym przez figurę biskupa Mikołaja. Ciekawostką jest fakt, że budowa bazyliki mniejszej wiąże się z postacią księżnej św. Jadwigi. Pochodziła ona z rodu Andechs, z niemieckiej Bawarii.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się