W Białej odbyło się kolejne, wielkie spotkanie miłośników wszystkiego co "zza Buga".
Zgodnie z zapowiedzią organizatorów, warto było przyjechać 22 września do Białej nieopodal Chojnowa. Tego dnia odbywało się tam spotkanie miłośników Kresów Wschodnich. I tych starszych, którzy pamiętają tamte miejsca jak i tych urodzonych już na dolnośląskiej ziemi. W niedzielę zgromadziło ich się w parku w Białej kilka tysięcy.
Jedenasta edycja imprezy o nazwie Kresowiana odbywała się pod hasłem 150. rocznicy Powstania Styczniowego. Pamiętano też o 70. rocznicy Rzezi Wołyńskiej.
Najpierw odprawiono Eucharystię. Dopiero po niej na scenę weszli artyści. Wystąpiły chóry i zespoły m.in. z Uzbekistanu, a młodzież z Białej kolejny raz pokazała, że potrafi grać na scenie. W tym roku wystawiono „Zemstę” Aleksandra Fredy.
Tradycją Kresowian jest bogata propozycja potraw kresowych, wśród których niepodzielnie królują pierogi, których w tym roku przygotowano aż 12 tys. sztuk. Zbierano też pieniądze na pomoc Polakom na Wschodzie, a można też było kupić cegiełkę na budowę wieży kościelnej przy świątyni w Białej. Jednym zdaniem potwierdziła się wysoka ranga tej imprezy.