Około 700 rodzin otrzyma pomoc od diecezjalnej Caritas. Dziś rozpoczęto wydawanie chemii i środków czystości.
Do wydania jest ponad 6,5 tony takich środków. Wszystkie zakupiła Caritas. Po towar zgłaszają się członkowie parafialnych oddziałów Caritas oraz pracownicy ośrodków pomocy społecznej. Pomoc trafi do gmin Leśna (300 rodzin) i Nowogrodziec (30 rodzin) oraz miejscowości Giebułtów (20 rodzin), Olszyna (250 rodzin) i Biedrzychowice (sto rodzin).
Krzysztof Harc z Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowogrodźcu mówi, że pomoc bardzo się przyda. - Środki chemiczne do dezynfekcji i mycia to jedne z najpotrzebniejszych rzeczy, na jakie czekają mieszkańcy poszkodowani przez nawałnice z ubiegłego tygodnia. Największe straty są w miejscowości Milików - mówi.
Sytuacja na podtopionych terenach wraca do normy. Samorządy uprzątają szkody, jakie wyrządziła woda. Podobnie jest w Olszynie, choć pani Teresa Dudkiewicz-Kozań z zespołu Caritas przy parafii pw. św. Józefa w Olszynie mówi, że porządkowanie strat potrwa jeszcze długo.
- Po powodzi z ubiegłego roku podnosiliśmy się właściwie aż do teraz. Nie wiem co będzie, jeśli taka nawałnica znowu się przydarzy - załamuje ręce.
Parafialny zespół Caritas z Olszyny będzie rozwoził środki czystości także do parafii w Biedrzychowicach. W akcję od samego początku czynnie włączył się proboszcz parafii w Olszynie, ks. Jan Dochniak, który osobiście odwiedza poszkodowanych w ubiegłotygodniowej nawałnicy.
Przypomnijmy, że w nocy z 30/31 lipca przez Dolny Śląsk przewaliła się nawałnica burzowa. Skutkiem całonocnych, intensywnych opadów było podtopienie kilkunastu miejscowości. Woda zalała najniższe kondygnacje kilkuset budynków, kilkadziesiąt trwale uszkadzając. Na zalanych terenach ogłoszono alarmy przeciwpowodziowe. Strażacy wyjeżdżali do podtopień ponad 600 razy.