Wewnętrzny konflikt udziałowców spółki Aerosol International ma być główną przyczyną zahamowania inwestycji w zgorzeleckiej podstrefie Kamiennogórskiej SSE. Nie wiadomo, czy inwestycja w ogóle ruszy.
Na jesieni ub. r. przedstawiciele Kamiennogórskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej zapewniali, że w marcu-kwietniu ruszy nabór pracowników do fabryki opakowań ciśnieniowych. Zakład miał docelowo zatrudnić ok. 300 osób.
Do dziś na działce przeznaczonej na tę inwestycję nic się nie dzieje. Zdenerwowani są nie tylko mieszkańcy regionu, ale także przedstawiciele zgorzeleckiego ratusza.
– Jesteśmy zaniepokojeni tym, że zapowiadane przez inwestora na wiosnę prace jeszcze nie ruszyły. Nic się nie dzieje – potwierdza Renata Burdosz, rzeczniczka UM w Zgorzelcu.
Powiedziała, że burmistrz Rafał Gronicz spotkał się już z polskim wspólnikiem firmy Aerosol International i że zna przyczynę opóźnienia w rozpoczęciu inwestycji. Jednak na razie zobligowany jest do milczenia. Sytuację nieco wyjaśniła Iwona Krawczyk, szefowa Kamiennogórskiej SSE, która mówi, że problemy spółki mają wyłącznie charakter wewnętrzny.
– Udziałowcy nie zgadzają się ze sobą w kwestiach zasadniczych. Takie konflikty czasami się zdarzają – uspokaja. – Szkoda tylko, że do tej niezgody doszło tuż przed rozpoczęciem tak ważnej dla regionu inwestycji – mówi prezes kamiennogórskiej strefy.
W przypadku Aerosol International kontrola warunków realizacji zezwolenia może być przeprowadzona najwcześniej w grudniu 2014 r. aerosolinternational.pl
Jan Michalski, senator wybrany z powiatów bolesławieckiego, lubańskiego, lwóweckiego i zgorzeleckiego uważa, że nie można prywatnego podmiotu zmuszać do takiego czy innego dysponowania swoim kapitałem.
– Jeśli ktoś chce stracić swoje własne pieniądze, to przecież nie możemy mu tego zabronić – mówi. – Ważne, żeby w tej sytuacji kwestia niepowodzenia nie obarcza strony samorządowej – dodaje.
Zastrzega jednocześnie, że ze strony urzędów i instytucji zostało zrobione wszystko, aby do tej inwestycji doszło. Iwona Krawczyk jest odpowiedzialna za kontrolę warunków zezwolenia, które otrzymuje każda firma w strefie. Jak wyjaśnia, pierwsza taka kontrola może być przeprowadzona dopiero po terminie tzw. spełnienia warunków zezwolenia, w tym przypadku dopiero w grudniu 2014 r.
– Biorąc pod uwagę nowoczesne technologie budowania hal produkcyjnych i tworzenia nowych miejsc pracy, ja na dzień dzisiejszy żadnego zagrożenia dla tej inwestycji nie widzę. Nie dysponuję żadną informacją, która sugerowałaby jej zaniechanie – mówi prezes Krawczyk.
Kilka miesięcy temu Aersol otrzymał promesę na kredyt w wysokości 130 mln zł od ministra gospodarki, z przeznaczeniem na inwestycję w Kamiennogórskiej SSE. Kontakt z przedstawicielami firmy jest trudny, bo ci skutecznie unikają dziennikarzy.