Dolnoślązacy nie gęsi...

Polszczyzna. Młodzież miała okazję opowiedzieć o tym, co ją nurtuje, gnębi, fascynuje. Młodzi opowiadali więc z dobrą dykcją, mądrze i ciekawie. W konkursie krasomówczym przekonywali do swoich racji słuchaczy.

W Bolesławcu okazało się, że umieć mówić to jednak nie wszystko. Coś, co nazywamy potocznie erudycją, każe nam znać kontekst wydarzenia, w którym uczestniczymy. Słowem kluczowym w organizowanym w Bolesławcu konkursie oratorskim był Demostenes. Jednak wiedza uczestników o tej postaci była nikła. Na szczęście ta wiedza nie była oceniana przez jury. Inaczej niż umiejętność autoprezentacji, a z tą było nie lepiej niż z Demostenesem. Mimo to konkurs krasomówczy w Bolesławcu to jedna z najciekawszych i najbardziej potrzebnych pozycji w katalogu kulturalnych przedsięwzięć organizowanych przez polskie szkoły. Patronat nad nim objęli Piotr Roman, prezydent Bolesławca, oraz Rada Języka Polskiego przy Polskiej Akademii Nauk.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..