Mają produkować tyle energii elektrycznej, że starczyłoby jej dla całej Jeleniej Góry. Pod Żarską Wsią pnie się w górę 13 turbin wiatrowych.
Inwestorem jest warszawska firma EDP Renewables Polska wraz GEO Renewables. Jej przedstawiciel Tomasz Naborczyk wyjaśnia, że obecnie montowane są turbiny wiatrowe – najbardziej charakterystyczne elementy farmy – oraz prowadzone prace nad przyłączeniem ich do krajowego systemu elektroenergetycznego.
Prąd spod Żarskiej Wsi ma wkrótce trafić do odbiorców. Inwestycja prowadzona jest transparentnie i m.in. dlatego podczas budowy nie spotkano się tutaj z oporem przeciwników tego rodzaju inwestycji.
– Przed rozpoczęciem budowy zorganizowaliśmy spotkania informacyjne – wyjaśnia Tomasz Naborczyk. – Mieszkańcy wiedzą, gdzie jest biuro budowy. Jeśli są jakieś problemy, mogą przyjść i staramy się rozwiązywać je na bieżąco. Dlatego do tej pory wszystkie prace idą dobrze i mamy nadzieję, że tak zostanie do końca budowy – mówi przedstawiciel inwestora.
Przetarg na dostawę turbin wygrała firma Vestas. Moc każdego generatora to 2 megawaty, a średnica wirnika wynosi 90 m, prawie tyle, co długość piłkarskiego boiska. Ciekawostką jest także to, że stalowe wieże wiatraków produkowane są w Polsce i przyjechały na farmę z Głogowa. Ale to nie koniec regionalizmów. – Bazalt pozyskujemy z lokalnych kopalni. Przy budowie fundamentów korzystamy z węzłów betoniarskich w Zgorzelcu i Lubaniu. A transport zapewniają nam wyłącznie lokalne firmy – wylicza Tomasz Naborczyk.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się